To są wiadomości, na które czekał dosłownie cały koszykarski świat. Gregg Popovich w tym sezonie powróci jeszcze na ławkę trenerską San Antonio Spurs. Legendarny szkoleniowiec zabrał głos po udarze.
- Ostatnie sześć tygodni było dla mnie i mojej rodziny nieoczekiwanym okresem. Pracując razem nad moim powrotem do zdrowia, chciałbym poświęcić chwilę, by podzielić się, że wsparcie, które otrzymaliśmy w tym czasie, było naprawdę ogromne. Chociaż chciałbym osobiście podziękować każdemu z Was, na ten moment mogę tylko powiedzieć, że moja rodzina i ja jesteśmy na zawsze wdzięczni. Jesteśmy wdzięczni naszej wspaniałej społeczności, całej organizacji Spurs oraz naszym rodzinom i przyjaciołom. Nikt nie ucieszy się bardziej z mojego powrotu na ławkę trenerską, niż utalentowane osoby, które prowadziły mój proces rehabilitacji - napisał w swoim oświadczeniu.
W połowie listopada obowiązki Gregga Popovicha przejął asystent Mitch Johnson, który przez wielu był wspominany jako przyszłościowy następca legendarnego trenera. Spurs pod jego wodzą spisują się naprawdę dobrze i są w walce o fazę Play-Off.
Najstarszy trener w historii NBA został w 2023 roku włączony do koszykarskiej Galerii Sław. Przez 29 sezonów pracy w Teksasie poprowadził San Antonio Spurs do 1390 zwycięstw, co jest najlepszym wynikiem w historii. Ponadto wygrał 170 meczów w fazie Play-Off, co przełożyło się na pięć mistrzostw.