W efekcie cała grupa zawodników związała się ze swoimi zespołami nowymi kontaktami, które wejdą w życie od sezonu 2025/26. Zrobiliśmy dla Was podsumowanie wydarzeń ostatniej nocy:

‍

- Aaron Gordon doszedł z Denver Nuggets do porozumienia w sprawie 4-letniego przedłużenia za 133 miliony dolarów. Wiele mówiło się o tym, że stronom ciężko znaleźć wspólny grunt, bo Nuggets nie proponowali maksymalnej kwoty. Skrzydłowy ostatecznie maksymalnej kwoty nie dostał, ale na nową umowę się zgodził. Jest ważną częścią zespołu Michaela Malone’a w kontekście jego dalszej walki z czołówką Zachodniej Konferencji. 

‍

- Z kolei Orlando Magic porozumieli się z Jalenem Suggsem w sprawie 4-letniego przedłużenia debiutanckiego kontraktu zawodnika. Ten za kolejnych pięć lat otrzyma 150,5 miliona dolarów. Tym ruchem Magic chcą zabezpieczyć trzon swojego składu, który w najbliższej przyszłości ma włączyć się do walki o mistrzostwo. Za rok maksymalną umowę powinien od zespołu otrzymać Paolo Banchero. 

‍

Zobacz także: Garnett zaatakował Embiida

‍

- Houston Rockets zabezpieczyli przyszłość Alperena Senguna. Turecki wysoki był jedną z najjaśniejszych postaci zespołu w poprzednim sezonie. Stanowi przyszłość zespołu i nie jesteśmy zaskoczeni z jego 5-letniej umowy za 185 milionów dolarów. To gracz o potencjale All-Star. Wiele będzie od niego w przyszłym sezonie zależało.

‍

- Rockets podpisali przedłużenie z jeszcze jednym istotnym zawodnikiem rotacji. Jalen Green uzgodnił z zespołem warunki 3-letniego przedłużenia za 106 milionów dolarów i tutaj widać, że ten kredyt zaufania nie jest tak duży, jak w przypadku Senguna. Rockets wierzą, że Green może być ważną częścią składu, ale chcą widzieć u niego więcej regularności. 

‍

- Washington Wizards doszli do porozumienia w sprawie 4-letniego przedłużenia za 54 miliony dolarów z Coreyem Kispertem, co oznacza, że zawodnik będzie zarabiał pieniądze z wyjątku mid-level. 

‍

- Natomiast New Orleans Pelicans podpisali przedłużenie umowy z Treyem Murphym. Zawodnik zgodził się na 4-letnią umowę za 112 milionów dolarów. W Luizjanie mają nadzieję, że Murphy będzie unikał poważnych kłopotów ze zdrowiem i stanie się ważną częścią składu budowanego głównie wokół Ziona Williamsona.

‍