Przegląd nocy: Znów świetny Sochan! Game-winner Mitchella

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Spurs pokonali na własnym parkiecie Wolves, co jest zdecydowanie jedną z największych niespodzianek poprzedniej nocy. Z kolei Donovan Mitchell pogrążył Bucks w ostatnich sekundach czwartej kwarty.

Toronto Raptors - Sacramento Kings 131:128 OT

Gospodarze przerwali serię czterech porażek z rzędu pokonując rywala z Sacramento po dogrywce. Przy okazji Kings przerwali swoją serię trzech zwycięstw. W ostatniej minucie dodatkowego czasu, DeMar DeRozan spudłował dwa rzuty za trzy, które doprowadziłyby do remisu. Po pierwszym nietrafionym rzucie DeRozana, R.J. Barrett spudłował oba rzuty wolne na dziewięć sekund przed końcem. Zarówno DeRozan, jak i De’Aaron Fox nie trafili rzutów za trzy punkty podczas ostatniego posiadania Kings. Barrett trafił jeden z dwóch rzutów wolnych na nieco ponad 10 sekund przed końcem czwartej kwarty, dając Toronto dwupunktowe prowadzenie. Sabonis dobił własny niecelny rzut na trzy sekundy przed końcem, doprowadzając do dogrywki. W przerwie spotkania Raptors zastrzegli numer Vince’a Cartera. 33 punkty (12/27 FG), 3 zbiórki i 4 asysty DeRozana oraz 24 oczka, 6 zbiórek i 5 przechwytów Foxa. Dla Raptors 31 punktów (10/26 FG), 9 zbiórek i 6 asyst Barretta i z ławki 24 oczka, 5 zbiórek Chrisa Bouchera. 

Houston Rockets - Golden State Warriors 121:127 OT

Golden State Warriors prowadzili w tym meczu różnicą… 31 punktów. Mimo to Houston Rockets udało się doprowadzić do dogrywki. Ostatecznie ekipa z San Francisco uniknęła blamażu pokonując rywala w trakcie dodatkowych pięciu minut. Stephen Curry jest jeszcze poza grą z powodu urazu kostki. Rockets wyrównali stan meczu, rozpoczynając czwartą kwartę serią 18:2. Warriors prowadzili pięcioma punktami, zanim Jabari Smith Jr. trafił za trzy, zmniejszając przewagę do 119:117 na 15,5 sekundy przed końcem regulaminowego czasu gry. Tari Eason wykorzystał dwa rzuty wolne doprowadzając do dogrywki. Golden State zdobyli pierwsze sześć punktów w trakcie dodatkowego czasu. Wyszli na prowadzenie 125:119 i zakończyli mecz trzecim z rzędu zwycięstwem. 27 punktów (6/10 3PT), 7 zbiórek i 2 asysty Buddy’ego Hielda oraz 23 oczka, 6 zbiórek Jonathana Kumingi. Dla Rockets 27 punktów, 9 zbiórek, 4 przechwyty i 3 bloki Easona oraz 21 oczek i 7 zbiórek Smitha Jr’a. 

Milwaukee Bucks - Cleveland Cavaliers 113:114

Gdy już wiele wskazywało na to, że Milwaukee Bucks mogą przerwać swoją serię porażek, Donovan Mitchell przeciął te marzenia w iście brutalny sposób. Lider Cleveland Cavaliers trafił na zwycięstwo w ostatnich sekundach i dał swojej drużynie wygraną numer siedem w sezonie 2024/25. Cavs z bilansem 7-0 są jedno zwycięstwo od wyrównania najlepszego startu sezonu w historii klubu. W sezonie 1976/77 wygrali pierwszych osiem meczów. Świetne otwarcie Bucks pomogło im zbudować 16-punktową przewagę w pierwszej kwarcie. Ostatecznie duet Lillard-Antetokounmpo nie otrzymał wystarczającego wsparcia. Bucks grali bez Khrisa Middletona, który wciąż czeka na swój debiut w sezonie po operacji kostek. Lillard wyprowadził Milwaukee na prowadzenie, trafiając na 9,8 sekundy przed końcem. W kolejnym posiadaniu Evan Mobley podał piłkę do Mitchella, ten chwilowo stracił kontrolę nad piłką, ale odzyskał ją, wszedł w półdystans i trafił na 0,1 sekundy przed końcem. Zanotował 30 punktów (11/25 FG, 4/8 3PT) i 4 asysty. Dla Bucks 41 punktów (10/15 3PT), 4 zbiórki, 9 asyst Dame’a i 34 oczka (15/27 FG), 16 zbiórek, 9 asyst Antetokounmpo. 

San Antonio Spurs - Minnesota Timberwolves 113:103

Jeremy Sochan znacząco przyczynił się do zwycięstwa swojego zespołu przeciwko faworyzowanym w tym starciu Wolves. Spędził na parkiecie 33 minuty i zanotował na swoje konto 19 punktów (7/10 FG, 4/5 FT), 10 zbiórek, 4 asysty, przechwyt oraz blok. Świetnie prezentuje się nasz reprezentant na początku nowego sezonu. Na ławce Spurs zabrakło Gregga Popovicha, który opuścił mecz z powodu choroby. San Antonio utrzymało prowadzenie pod koniec pierwszej połowy dzięki dobrej postawie w defensywie. Keldon Johnson przechwycił piłkę od Donte DiVincenzo na 38 sekund przed końcem drugiej kwarty, co doprowadziło do alley-oopa wykonanego przez Wembanyamę. Spurs prowadzili 62:57. Chwilę później Wembanyama zablokował próbę wsadu Goberta. Gospodarze wygrali trzecią odsłonę 33:25 i kontrolowali przebieg spotkania w trakcie ostatnich 12 minut. 39-letni Chris Paul został drugim najstarszym zawodnikiem w historii NBA, który zanotował 10 asyst w dwóch kolejnych meczach. Wcześniej tego wyczynu dokonał 41-letni John Stockton z Utah Jazz. 15 oczek i 13 asyst CP3, a z ławki 25 punktów, 8 zbiórek i 2 przechwyty Johnsona. Dla Wolves 21 punktów, 5 zbiórek i 2 asysty Juliusa Randle’a oraz 21 oczek, 5 zbiórek, 2 asysty i 2 przechwyty Anthony’ego Edwardsa.

POZOSTAŁE MECZE

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes