Absolutnie nie możemy mieć żadnych pretensji o to, jakie przekonania religijne wyznaje Kyrie Irving. Niemniej dla Brooklyn Nets to konkretny problem, bo ramadan może wpłynąć na dyspozycję zawodnika.
Ramadan to szczególny miesiąc dla muzułmanów. Podczas trwania ramadanu od świtu do zachodu słońca muzułmaninowi nie wolno spożywać żadnych pokarmów, ani pić żadnych napojów (w tym wody). Posilają się głównie w nocy. To oczywiście odbija się na organizmie i wpływa na to, jak funkcjonują. Ma to szczególnie kluczowe znaczenie dla sportowców, którzy ściśle przestrzegają wszystkich zasad ramadanu. Do tego grona należy Kyrie Irving.
Zobacz także: To znów ten KLAY!
Zawodnik Brooklyn Nets w ostatnich latach przyjął Islam jako swoją religie i stara się podążać za jej wartościami. To oznacza, że od 1 kwietnia do 1 maja będzie spożywał posiłki i nawadniał organizm tylko i wyłącznie w nocy. Niewykluczone, że sztab Nets będzie zmuszony do przygotowania dla zawodnika specjalnej diety i specjalnego harmonogramu zajęć, by ten miał jak najwięcej energii w trakcie meczów. Brak posiłku w trakcie dnia może się odbić na tym, jak Irving będzie funkcjonował na parkiecie.
Okres ten potrwa aż do startu drugiej rundy fazy play-off. Na razie jednak ekipa z Brooklynu musi się martwić o to, by do fazy posezonowej w ogóle awansować. Przed nimi turniej play-in i choć są faworytem, formuła eliminacji po jednym meczu już wiele razy przynosiła w świecie sportu niespodzianki. Irving parę tygodni temu dostał od władz Nowego Jorku zgodę na grę w Barclays Center. Ponownie jest zatem pełnoprawnym członkiem zespołu i od jego gry wiele w drużynie Steve’a Nasha zależy.