Tyronn Lue uważa, że jego Los Angeles Clippers przechodzą poważny kryzys tożsamości przed najważniejszą częścią sezonu. Jego zdaniem drużyna z Miasta Aniołów jest zbyt „miękka”.
- Naszą tożsamością musi być to, że jesteśmy twardzi. Mam na myśli fizyczność, mentalność i moc ofensywną. W końcu możemy zdobywać punkty na wiele różnych sposobów. Ale czy teraz mamy tożsamość? Myślę, że tak. Ale jesteśmy miękcy - powiedział szkoleniowiec.
W poniedziałek Clippers przegrali piąty mecz z rzędu na własnym parkiecie, ulegając wysoko Indianie Pacers. Jeszcze całkiem niedawno drużyna Tyronna Lue zajmowała jedną z czołowych lokat na Zachodzie, a obecnie spadła na piąte miejsce. Teraz przed jego drużyną seria czterech meczów wyjazdowych.
- Kiedy mieliśmy bilans 26-5, graliśmy świetnie. Nie brakowało nam tożsamości zwycięzców. Graliśmy swoją koszykówkę i znów musimy zacząć to robić. Musimy znów uwierzyć w swoje umiejętności - dodał trener.