Bronny James to jedno z najgłośniejszych nazwisk tegorocznego draftu – mimo, że został wybrany z 55. numerem draftu. Młody koszykarz właśnie podpisał umowę z Los Angeles Lakers.
- Bronny zasłużył na to ciężką pracą, jaką wykonywał od lat. Zapracował sobie na miejsce w drużynie – mówił JJ Redick na spotkaniu z mediami.
James związał się z Los Angeles Lakers czteroletnią umową, w ramach której ma zarobić 7,9 miliona dolarów. Warto wspomnieć o tym, że ostatni rok kontraktu jest opcją drużyny, która w ramach niepowodzeń – będzie mogła z niego zrezygnować. Co ciekawe – zgodnie z zasadami NBA, zawodnicy wybrani w pierwszej rundzie draftu są zmuszeni do podpisywania czteroletnich umów. W drugiej rundzie takiego obowiązku już nie ma.
W poprzednim sezonie na parkietach NCAA Bronny James pełnił rolę drugiego rozgrywającego i próbował wrócić na właściwe tory pod kątem zdrowotnym. Przed rokiem, gdy plasował się w top20 swojego rocznika, doszło u niego do zatrzymania akcji serca. Na szczęście lekarze dopuścili go do gry i w poprzedniej kampanii notował średnio 4,8 punktu, 2,8 zbiórki oraz 2,1 asysty, spędzając na parkiecie 19,3 minuty.