Świat ujrzały interesujące informacje. Otóż w New Jersey ma powstać zupełnie nowa hala i włodarze miasta są gotowi zaprosić do niej zespół NBA. Nie chcą jednak tworzyć nowego podmiotu, mogą za to spróbować przejąć… Philadelphię 76ers.
Zespół z Miasta Braterskiej Miłości to jeden z najbardziej zasłużonych dla koszykówki NBA. Nie mają na swoim koncie wielu mistrzostw, ale przez szeregi Sixers przewinęło się mnóstwo legend, które napisały piękne historie. Trudno sobie zatem wyobrazić, by klub miał kiedykolwiek opuścić swoje ukochane miasto, które cały czas cierpliwie czeka na czwarte mistrzostwo w historii i pierwsze od ponad 40 lat.
Zobacz także: “Brandin będzie All-Starem”
Tymczasem według ostatnich informacji, bardzo zainteresowani przejęciem całego klubu są w New Jersey. Wkrótce w Camden ma powstać nowa arena. Stan ma zatem ambitne plany związane z walką o klub NBA i ma powód ku temu, by przejąć… 76ers. Wynika to z faktu, że wstrzymywane jest pozwolenie na budowę nowej areny w Filadelfii. Obecna jest jedną z najstarszych w lidze i z czasem przestanie odpowiadać potrzebom drużyny NBA.
Zatem w New Jersey zwietrzyli szansę. Widzą, że w Philly Sixers zaczynają mieć kłopoty, więc są gotowi udostępnić im nowe miejsce, które powstanie we wspomnianym Camden. Jednak obecni właściciele Sixers - Josh Harris oraz David Blitzer zapewniają miastu, że sami sfinansują budowę nowej areny (około 1,3 miliarda dolarów). Toczą się jednak dyskusje i na pewnym etapie panowie mogą Philly zagrozić, że Sixers z miasta wyprowadzą.
