Denver Nuggets mają spory problem. Aaron Gordon był dotąd jednym z najważniejszych graczy w rotacji mistrzów, a teraz będzie musiał pauzować przez dłuższy czas. Został pogryziony przez psa…
Do zdarzenia doszło po meczu świątecznym, w którym Denver Nuggets pokonali Golden State Warriors. Koszykarz został pogryziony przez psa w prawą rękę oraz w twarz - założono mu łącznie 21 szwów. Na domiar złego pogryziona została ręka, którą koszykarz oddaje rzuty. Sztab szkoleniowy poinformował jednak, że z Gordonem wszystko w porządku - w praktyce może to oznaczać, że nie będzie potrzebował żadnej operacji.
Michael Malone w rozmowie z dziennikarzami przyznał, że jest to bardzo przykra sytuacja i koszykarz ma od niego zielone światło na to, by być poza grą tyle czasu, ile tylko będzie potrzebował. Skrzydłowy notuje w tym sezonie średnio 13,6 punktu, 6,9 zbiórki oraz 3,4 asysty. Wcześniej opuścił już cztery mecze ze względu na inną kontuzję.
Mistrzowie NBA w obecnym sezonie mogą pochwalić się bilansem 22 zwycięstw oraz 10 przegranych, co daje im trzecią lokatę w konferencji Zachodniej. W kolejnym meczu zmierzą się z rozpędzonymi czterema zwycięstwami Memphis Grizzlies.