Anthony Edwards został oskarżony przez kobietę o to, że gdy dowiedział się o jej ciąży, to zaproponował jej 100 000 dolarów za dokonanie aborcji. Lider Minnesoty Timberwolves opublikował oświadczenie.
Paige Jordan opublikowała na swoim Instagramie screeny wiadomości z 22-latkiem, który sugerował jej dokonanie aborcji i proponował pieniądze, aby mogła sobie z tym wszystkim poradzić. Edwards podpisał tego lata pięcioletnią umowę opiewającą na 260 milionów dolarów. Koszykarz zabrał już głos w tej sprawie i przyznał, że wypowiedziane przez niego słowa były nieodpowiednie, ale sprawą będzie zajmował się poza mediami.
- Słowa wypowiedziane przeze mnie nie odzwierciedlają tego, kim jestem i co uważam, jako mężczyzna. Wypowiedziałem je będąc zszokowany całą sytuację. Wszystkie kobiety powinny być wspierane w decydowaniu o swoim ciele i o tym, co jest dla nich najlepsze. Jestem w trakcie rozwiązywania tej sprawy i nie będę tego publicznie komentował - dodał zawodnik.
Kobieta zamieściła też screeny oczekującego przelewu na 100 000 dolarów z 27 listopada 2023 roku, jednak nie widać na nim nadawcy, jak i odbiorcy. Ponadto na jednym ze screenów widać rzekome wiadomości Edwardsa, który sugeruje kobiecie, aby „po prostu wzięła pigułki” i żeby „upewniła się, czy wyślę mu nagranie z pudełka z właściwymi tabletkami”. W innych wiadomościach lider Timberwolves miał pisać „Masz pieniądze, o co ci chodzi?”, czy „Spokojnie, mój prawnik to załatwi”.
Posty zostały udostępnione na koncie Jordan Paige, które śledzi 1,4 miliona obserwujących. Kobieta przyznała, że próbowała tę sprawę załatwić poza światem social mediów, jednak zachowanie koszykarza jej w tym nie pomagało.