Portal RollingStone zwrócił uwagę na niepokojący rozwój zdarzeń. Otóż Kyrie Irving dołączył do zarządu marki ANTA, która mierzy się z zarzutami o wykorzystanie taniej siły roboczej. To teoretycznie sprzeczne z wartościami zawodnika.
Koszykarz Dallas Mavericks wielokrotnie powtarzał, że “walczy o wolność” dla wszystkich. Tymczasem związał się z ANTĄ jako dyrektor kreatywny marki. Chiński producent na przestrzeni ostatnich lat wielokrotnie mierzył się z oskarżeniami o łamanie praw człowieka. Irving jest jedną z największych gwiazd w portfolio ANTY. Jakiś czas temu pochwalił się nowym logo “Enlightened Warrior” zaprojektowanym wspólnie z marką. Wcześniej Irving był związany z Nike, ale te rozwiązało z nim współpracę po serii skandali.
ANTA w procesie produkcji ma wykorzystywać tanią siłę roboczą, zwłaszcza Ujgurów - grupę etniczną, która jest przez Chińczyków dyskryminowana. NBA dostała już sporo listów dotyczących zarówno ANTA, jak i innych chińskich producentów, którzy są oskarżani przez różne strony o łamanie podstawowych praw człowieka. Jednak NBA zarabia z Państwa Środka potężne pieniądze i nie chce rezygnować z kury znoszącej złote jaja. Czy zatem świadomie ignoruje te sygnały. Najświeższe doniesienia mogą źle wpłynąć przede wszystkim na wizerunek Kyriego Irvinga.
Zobacz także: Śmieszna kara dla trenera z Koszalina
Zaraz po publikacji materiału RollingStone, przedstawiciele Irvinga odpowiedzieli oświadczeniem, w którym podkreślają, że zarówno zawodnik, jak i ANTA wypowiadają się przeciwko jakiemukolwiek łamaniu praw człowieka, choć ostatnie doniesienia są niepokojące. Jednak ANTA miała przekonywać Irvinga i jego przedstawicieli, że pojawiające się oskarżenia są bezpodstawne. To typowa odpowiedź w takiej sytuacji. Jest w niej dużo bełkotu i wyłącznie zapewnienia, że do tej pory odbywało się wszystko tak, jak powinno.
Irving zawsze powtarzał, że “rząd nie może ci mówić, co masz robić i musisz mieć pełną swobodę działania”. Gdy podpisywał umowę z ANTA, miał na sobie czapkę z napisem “FREE”, co było także nawiązaniem do wcześniej zerwanej umowy z Nike. Jest to zatem swego rodzaju czarny humor, że Kyrie pojawił się z napisem “wolny” skoro ANTA jest oskarżana o to, że wolność odbiera. Niektórzy już ostrzegają Irvinga, że będzie określany “współwinnym”, jeżeli utrzyma swoje stosunki biznesowe z ANTĄ.