Jeremy Sochan i jego zespół triumfowali w Rywalizacji Wschodzących Gwiazd, która odbyła się w pierwszy dzień All Star Weekendu w Indianapolis. Można to uznać za sporą niespodziankę, bowiem faworyt był zupełnie inny…
Team Jalen Rose, bowiem właśnie w tej drużynie grał Polak, był dziś prowadzony przez świetnie dysponowanego Bennedicta Mathurina, który na co dzień występuje w Indianapolis. W pierwszym spotkaniu zespół Sochana triumfował 40:35, pokonując m.in. Paolo Banchero, Scoota Hendersona czy Keegana Murraya. Polak w 6 minut nie oddał żadnego rzutu, ale zanotował 2 zbiórki. Wspomniany już Mathurin uzbierał 18 punktów.
W drugim meczu półfinałowym doszło do sporej niespodzianki. Faworyzowany Team Pau Gasol uległ drużynie z G-League prowadzonej przez Detlefa Schrempfa.Tym samym w pokonanym polu stanęli Victor Wembanyama (11 punktów i 7 zbiórek), Brandin Podziemski (3 punkty, 4 asysty, 2 zbiórki) Brandon Miller czy Jaime Jaquez jr. Najlepszym zawodnikiem z G-League okazał się Mac McClung, który uzbierał 12 punktów, 5 zbiórek i 3 asysty.
W wielkim finale drużyna Jeremy’ego Kochana była zdecydowanie lepsza i triumfowała 26:13. Polak jednak znów nie wpisał się na listę strzelców, choć oddał dwa rzuty. Mecz finałowy długo jednak nie potrwał, bowiem drużyna Jalena Rose’a szybko się uwinęła. Tym samym Polak i jego zespół triumfowali w Rywalizacji Wschodzących Gwiazd.