Nie jesteśmy tym wyborem szczególnie zdziwieni, bo podobne głosy pojawiały się już wcześniej, ale potwierdzenie tego faktu może być dla Trae Younga bardzo bolesne.
The Athletic przeprowadził wśród koszykarzy NBA anonimową ankietę, w której spytał m.in. o to, kto według nich jest najlepszym graczem w historii ligi, a także o to, kto obecnie jest najbardziej przeceniony. W przypadku GOAT-a zaskoczenia nie było i większość nadal wskazuje na Michaela Jordana, choć LeBron James zamyka stratę do legendy Chicago Bulls. Znacznie ciekawsze były wyniki głosowania na zawodnika “most overrated”, bowiem w tej kategorii najwyżej znalazł się lider Atlanty Hawks - Trae Young.
Zobacz także: Draymond Green otrzymał karę
Nie jesteśmy tym wyborem szczególnie zaskoczeni. Sam Amick oraz Josh Robbins przepytali dokładnie 108 zawodników grających obecnie w lidze. 14,8% z nich wskazało na Younga jako najbardziej przereklamowanego koszykarza w NBA. Zaraz za nim znaleźli się Julius Randle z New York Knicks oraz Pascal Siakam z Toronto Raptors (7,4%). Jimmy Butler uzyskał wynik 5,6%. Young trafił do NBA w drafcie 2018 roku z 5. numerem. Od początku zdradzał bardzo duży potencjał, ale ma problem z przełożeniem go na wyniki swojej drużyny.
W 73 meczach sezonu regularnego 2022/23 wychowanek Oklahomy notował na swoje konto średnio 26,2 punktu i 10,2 asysty trafiając 43% z gry oraz 33,5 3PT%. Nie da się ukryć, że jest bardzo utalentowany, lecz na jego niekorzyść przemawia fakt, iż trudno mu się wbić w rolę lidera rotacji. Hawks w pierwszej rundzie play-offów przegrywają z Boston Celtics 0-2 i nikt nie daje im większych szans na obrócenie losów tej rywalizacji. Jeszcze dwa lata temu zespół ze stanu Georgia rywalizował w finale wschodniej konferencji.