LeBron James po fantastycznym spotkaniu przeciwko Brooklyn Nets udzielił wywiadu, w którym przyznał, że jego czas w NBA powoli dobiega końca. Koszykarz nie zasugerował jednak wprost, kiedy zakończy swoją karierę.
- Nie zostało mi już dużo czasu. Nie będę grał kolejnych 21 sezonów. Nie wiem, kiedy te drzwi się zamkną, jeśli chodzi o przejście na emeryturę, ale wiem, że nie zostało mi już dużo czasu – powiedział lider Los Angeles Lakers.
Minionej nocy w wygranym 116:104 starciu z Brooklyn Nets, 39-latek rozegrał jeden z najlepszych (strzelecko) meczów w swojej karierze. James zdobył nie tylko 40 punktów, ale także trafił rewelacyjne 9 z 10 rzutów za trzy. W obecnej kampanii weteran ligowych parkietów trafia 40,1% rzutów za trzy, co jest jego najlepszym wynikiem w karierze. Lakers wygrali 7 z ostatnich 10 meczów.
W obecnej kampanii James jako pierwszy koszykarz w historii przekroczył próg 40 000 zdobytych punktów na parkietach NBA. Czterokrotny mistrz gra indywidualnie świetny sezon, notując 25,2 punktu, 8,1 asysty oraz 7,3 zbiórki. Tego lata planuje dołączyć do kadry USA i sięgnąć po kolejne złoto Igrzysk Olimpijskich.