- Cóż, jeśli ktoś wciąż mówi o Lakers w finałach NBA, to jego sprawa. Oni pojechali na ryby, a my wciąż gramy. Narracja mediów powinna dotyczyć dwóch drużyn, które wciąż są w grze. Bo dotarcie do tego punktu jest dla nas historyczne. Po raz pierwszy w historii jesteśmy w finałach. Dlatego mam nadzieję, że w finałach będzie się mówiło tylko o dwóch drużynach - powiedział.

Malone już wcześniej zarzucał mediom narrację, która była skierowana przeciwko Denver Nuggets po drugim meczu serii. Ekipa z Los Angeles miała odrobić stratę we własnej hali, ale podopieczni Michaela Malone’a zamknęli serię w czterech spotkaniach. 

- Doceńmy wielkość każdego z graczy, którzy biegają po boisku i jak wiele poświęcili, by dotrzeć do tego miejsca. Mamy w drużynie zawodników, dla których będzie to pierwszy finał. I to o nich powinno się mówić. Pozbądźmy się wszystkich negatywów i mówmy o tym, co pozytywne - dodał. 

Niewykluczone, że Denver Nuggets poznają swojego rywala w Play-Offach już najbliższej nocy. Aby tak się stało, Miami Heat muszą pokonać we własnej hali Boston Celtics. W przeciwnym wypadku do wyłonienia finalisty potrzebne będzie siódme spotkanie. 

‍