Nikola Jokic przyzwyczaił nas do swojej wielkiej formy. Lider Denver Nuggets rozegrał fantastyczny sezon zasadniczy i sięgnął po trzecią statuetkę MVP w karierze. Jest to jego druga nagroda indywidualna za sezon zasadniczy.
Od kilku tygodni wiedzieliśmy już, że w grze o najważniejszą nagrodę indywidualną w grze są: Nikola Jokic, Luka Doncic oraz Shai-Gilgeous Alexander. Serb otrzymał łącznie 926 punkty, znacząco wyprzedzając konkurencję. Drugie miejsce zajął rozgrywający Oklahomy City Thunder z 640 punktami, a Luka Donic trzecie z 566 punktami.
Lider Denver Nuggets zdobywając swoją trzecią indywidualną nagrodę dołączył do elitarnego grona graczy. Najwięcej statuetek MVP w historii NBA otrzymał Kareem-Abdul Jabbar – sześć. Po pięć mają Michael Jordan i Bill Russell, a cztery tytuły przypadły Wiltowi Chamberlainowi i LeBronowi Jamesowi. Trzy statuetki oprócz Nikoli Jokicia otrzymywali również Moses Malone, Larry Bird oraz Magic Johnson.
W tym sezonie Jokic notował na swoim koncie 26,4 punktu, 12,4 zbiórki, 9 asyst oraz 1,4 przechwytu, spędzając na parkiecie średnio 34,6 minuty. Warto podkreślić, że już szósty sezon z rzędu statuetkę najbardziej wartościowego gracza otrzymuje zawodnik urodzony poza Stanami Zjednoczonymi.