Cóż to był za wsad! Ja Morant w swoim pierwszym meczu przeciwko Victorowi Wembanyamię zapakował nad nim do kosza. Minionej nocy piąte z rzędu zwycięstwo odnieśli z kolei Thunder, którzy okazali się lepsi od Boston Celtics.
Najlepsza akcja 2024 roku pochodzi z tego meczu! Ja Morant popisał się efektownym wsadem nad Victorem Wembanyamą i jak podkreśla - był to jego spóźniony prezent świąteczny (jako nawiązanie, że wcześniej był zawieszony). Rozgrywający zdobył 26 punktów, rozdał 10 asyst i zebrał 5 piłek. Fantastyczne zawody rozegrał też Desmond Bane, który dorzucił 24 „oczka”.
San Antonio Spurs naprawdę mocno postawili się dziś Grizzlies, którzy z Ja Morantem są o wiele lepszym zespołem. Ich najlepszym strzelcem okazał się Victor Wembanyama, który uzbierał 20 punktów, 7 zbiórek oraz 4 bloki. SOlidne wsparcie z ławki zagwarantował Keldon Johnson, który dorzucił od siebie 19 „oczek”, 6 zbiórek oraz 4 asysty. Jeremy Sochan zakończył spotkanie z 12 punktami, 2 zbiórkami, 2 blokami i asystą.
Cóż to był za pokaz mocy Oklahomy City Thunder - po obu stronach parkietu! Jedna z najmłodszych ekip w lidze i drugi zespół konferencji Zachodniej prowadzony przez Shaia Gilgeousa-Alexandra jest w gazie i nie zamierza się zatrzymywać. Rozgrywający zapisał dziś 36 punktów, 7 asyst i 6 zbiórek - nie odnotowując przy tym choć jednej straty! Świetnie wsparł go Josh Giddey, który dorzucił 23 „oczka”, 8 zbiórek oraz 6 asyst.
Gdy wspominałem o pokazie mocy po obu stronach parkietu, nawiązywałem do bardzo słabego występy Jaylena Browna, który będzie chciał o tym spotkaniu jak najszybciej zapomnieć. OKC świetnie go bronili, przez co spudłował aż 14 z 18 rzutów (przy tym 0/8 za trzy!), kończąc mecz z 15 punktami i 6 zbiórkami. Rewelacyjny był natomiast Kristaps Porzingis, który zakończył mecz z double-double w postaci 34 „oczek i 10 zbiórek. Blisko potrójnej zdobyczy był z kolei Jayson Tatum - autor 30 punktów, 13 zbiórek i 8 asyst.