San Antonio Spurs dzielnie walczyli dziś o zwycięstwo z Los Angeles Lakers, a Jeremy Sochan zakończył spotkanie z konkretnym double-double. Rewelacyjne zawody rozegrał dziś LeBron James, który powrócił do gry po drobnej kontuzji.
Po przegranej z Golden State Warriors do składu „Jeziorowców” powrócił LeBron James, dzięki czemu fani Lakers mogli odetchnąć - bez niego nie byłoby bowiem tego zwycięstwa. Skrzydłowy był dziś najlepszym zawodnikiem drużyny z Miasta Aniołów i zanotował 30 punktów, 9 asyst oraz 7 zbiórek. Świetnie wspierał go przeziębiony Anthony Davis, który dorzucił 28 „oczek” i 13 zebranych piłek. 22 punkty to dorobek D’Angelo Russella, a 17 Ruiego Hachimury. Dwucyfrową zdobycz punktową miał też Austin Reaves.
Po stronie San Antonio Spurs zdecydowanie najlepszy był Victor Wembanyama, który wykręcił kolejną szaloną linijkę. Francuz uzbierał 27 punktów, 10 zbiórek, 8 asyst, 5 zbiórek oraz 5 bloków! Double-double zapisał również Jeremy Sochan. Reprezentant Polski w nieco ponad 34 minuty uzbierał 15 punktów, 13 zbiórek, 5 asyst oraz 2 przechwyty. Warto wspomnieć, że zebrał aż siedem piłek w ataku. Zwycięstwo w tym spotkaniu było na wyciągnięcie ręki, gdyby nie tragiczna dyspozycja rzutowa Devina Vassella, który spudłował 12 z 15 rzutów.
W grze Milwaukee Bucks powoli zaczyna się coraz więcej rzeczy układać, choć na pewno Doc Rivers chciałby, aby Damian Lillard grał na lepszej skuteczności. Mimo wszystko - zwycięstwo ze świetnymi w tym sezonie Timberwolves to zdecydowanie powód do zadowolenia. Najlepszym zawodnikiem Bucks był dziś Giannis Antetokounmpo, który uzbierał 33 punkty, 13 zbiórek oraz 5 asyst. Wspomniany wcześniej Lillard otarł się o triple-double z 21 punktami, 10 asystami i 9 zbiórkami, ale spudłował też 15 z 23 rzutów. Łącznie pięciu graczy ekipy z Milwaukee zapisywało dwucyfrową zdobycz punktową.
Poza trzecią kwartą przegraną 13:36, to był bardzo dobry mecz w wykonaniu Timberwolves. Anthony Edwards uzbierał 28 punktów, 9 zbiórek oraz 5 asyst, ale potrzebował do tego aż 27 rzutów. Karl-Anthony Towns zanotował z kolei double-double w postaci 22 „oczek” i 14 zebranych piłek, ale spudłował 13 z 22 rzutów z gry. Podwójną zdobycz miał też Rudy Gobert. Francuz uzbierał 12 punktów i zebrał 19 piłek (z czego 7 w ofensywie).