Przegląd nocy: Thunder wygrali 11. mecz z rzędu!

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Oklahoma City Thunder wygrali 11. mecz z rzędu, jeśli weźmiemy pod uwagę spotkania sezonu zasadniczego (przegrali nieliczący się do bilansu półfinał pucharu NBA). Odnieśli bardzo okazałe zwycięstwo nad Memphis Grizzlies, czyli drugim zespołem na Zachodzie.

Memphis Grizzlies 106:130 Oklahoma City Thunder

Thunder dobrze się dziś bawili na własnym parkiecie, a główną gwiazdą był nie kto inny, jak Shai Gilgeous-Alexander. Kanadyjski rozgrywający robił, co chciał z obroną Grizzlies, trafiając 14 z 19 rzutów z gry. To przełożyło się na 35 „oczek”, 7 asyst oraz 6 zbiórek w zaledwie 28 minut. Thunder grali tak dobrą koszykówkę, że na parkiet wybiegli dziś absolutnie wszyscy zawodnicy, którzy zasiedli na ławce.

To był mecz na szczycie konferencji Zachodniej, ale niestety Grizzlies podeszli do niego w bardzo mocno osłabionym składzie Na parkiecie zabrakło Ja Moranta, Santi Aldamy, Marcusa Smarta czy GG Jacksona, a pod ich nieobecność najwięcej rzutów oddał Desmond Bane, który uzbierał 22 punkty oraz 9 zbiórek.

San Antonio Spurs 110:112 Minnesota Timberwolves

To był zdecydowanie najsłabszy mecz Jeremiego Sochana w obecnym sezonie. Polak nie mógł odnaleźć się po atakowanej stronie boiska, jednak ze względu na solidny mecz po bronionej stronie - spędził na parkiecie najwięcej minut ze wszystkich graczy Spurs (37,5 minuty). W tym czasie zapisał 5 punktów, 4 zbiórki, asystę, blok oraz 3 straty. Najlepszym zawodnikiem jego zespołu okazał się Victor Wembanyama, który uzbierał 34 punkty oraz 8 zbiórek. Po raz kolejny świetnie asystował Chris Paul, który rozdał 14 „ostatnich podań”, jednak spudłował wszystkie 6 rzutów z gry.

To nie był najlepszy mecz w wykonaniu Timberwolves, w barwach których niesamowicie pudłował Anthony Edwards. Rzucający nie trafił 14 z 20 rzutów z gry, zdobywając jedynie 14 punktów. Główną przyczyną przegranej Spurs była jednak dyspozycja… Rudego Goberta. Francuz zebrał aż 11 piłek po atakowanej stronie boiska, dając swoim kolegą sporo szans na ponowienia akcji.

Brooklyn Nets 101:102 Orlando Magic

Atlanta Hawks 136:107 Toronto Raptors

Indiana Pacers 123:114 Boston Celtics

Miami Heat 104:100 Houston Rockets

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes