San Antonio Spurs wygrali swój pierwszy mecz w sezonie pokonując Houston Rockets. Po raz kolejny z dobrej strony zaprezentował się Jeremy Sochan. LeBron James natomiast poprowadził Lakers do trzeciej wygranej z rzędu.
Nikola Jokić trafił rekordowe w karierze siedem rzutów za trzy punkty, ale spudłował rzut wolny na 20 sekund przed końcem, który mógł doprowadzić do remisu. James Harden trafił cztery rzuty wolne w ostatnich 30,5 sekundy i przypieczętował pierwszą w tym sezonie wygraną LA Clippers. Dla Denver Nuggets to druga porażka. Ofensywna ekipy Michaela Malone’a wygląda lepiej, ale rezerwowi trafili tylko 3/18 z gry. Najlepszym zawodnikiem Clippers był Norman Powell, który skończył mecz z dorobkiem 37 punktów (14/21 FG, 7/11 3PT) i 3 zbiórek. Kolejne 23 oczka, 16 asyst Jamesa Hardena i 24 punkty, 15 zbiórek Ivicy Zubaca. Dla Nuggets 41 punktów (14/26 FG), 9 zbiórek, 4 asysty i 2 przechwyty Nikoli Jokicia oraz 22 oczka, 5 asyst i 2 przechwyty Jamala Murraya.
San Antonio Spurs - Houston Rockets 109:106
Po porażce z Dallas Mavericks, przyszło zwycięstwo z Houston Rockets - pierwsze w sezonie ekipy Gregga Popovicha. Jeremy Sochan znów był mocnym punktem swojego zespołu notując 17 punktów (8/14 FG), 12 zbiórek, 3 asysty i 2 przechwyty. Chris Paul miał dziewięć asyst, w tym jedną do Sochana na layup, który wyprowadził San Antonio na prowadzenie 104:99 na 1:35 przed końcem. Po tym, jak Houston przegrywało 22 punktami w pierwszej połowie, w ostatnich minutach meczu zeszli do różnicy jednego posiadania. Rockets rozpoczęli czwartą kwartę runem 21:8. Trener Gregg Popovich podkreślał potrzebę bardziej fizycznej gry swojej drużyny. Spurs odpowiedzieli wygrywając zbiórki 57:46. Victor Wembanyama zanotował 29 punktów, 7 zbiórek i 3 bloki. Dla Rockets 29 punktów (10/22 FG), 6 zbiórek i 5 asyst Jalena Greena.
Phoenix Suns - Dallas Mavericks 114:102
Phoenix Suns odpowiedzieli na porażkę z Los Angeles Lakers. W pierwszej kwarcie wyszli na prowadzenie i już go do końca wieczoru nie oddali, choć Dallas Mavericks przez większość wieczoru utrzymywali jednocyfrową stratę. Ekipa z Arizony prowadziła 91:80 przed rozpoczęciem czwartej kwarty. Ryan Dunn i Durant trafili kolejne rzuty za trzy punkty na około siedem minut przed końcem, zwiększając prowadzenie Suns do 102:90. W następnym posiadaniu Durant skończył akcję 2+1. Seria 9:0 zamieniła wyrównany mecz w dość komfortowe zwycięstwo Suns. W rotacji Suns zabrakło kontuzjowanych Bradleya Beala (łokieć) oraz Graysona Allena (powody osobiste). Mavericks trafili 39,8% z gry. Ich ławka zdobyła tylko dziewięć punktów. 40 punktów (12/25 FG, 5/13 3PT, 11/12 FT), 10 zbiórek, 4 asysty Doncicia i 22 oczka, 5 asyst Kyriego Irvinga. Dla Suns 31 punktów (10/21 FG, 4/8 3PT), 9 zbiórek Kevina Duranta i 21 oczek, 5 asyst Devina Bookera.
Los Angeles Lakers - Sacramento Kings 131:127
J.J. Redick wygrał trzy mecze z rzędu i jego zespół jest 3-0 na start sezonu regularnego. Los Angeles Lakers prowadzili już nawet 15 punktami w pierwszej połowie, ale Kings zmniejszyli stratę do 64:60 przed zejściem do szatni na przerwę. W trzeciej kwarcie zbudowali 7-punktowe prowadzenie. LeBron James pomógł Lakers wrócić do gry, zdobywając 16 punktów w czwartej kwarcie. Na 37 sekund przed końcem Anthony Davis trafił za trzy, by zwiększyć prowadzenie Lakers do 5 punktów. Kings nie pomógł fakt, że wszyscy starterzy zanotowali dwucyfrowe wyniki. 29 punktów, 12 zbiórek i 10 asyst Domantasa Sabonisa. 28 oczek, 10 asyst De’Aaron Foxa. Dla Lakers 32 punkty (12/22 FG, 4/9 3PT), 14 zbiórek i 10 asyst LeBrona Jamesa oraz 31 oczek, 9 zbiórek, 2 asysty, 2 bloki i 3 przechwyty Anthony’ego Davisa.