To ciekawostka. Jeremy Sochan, zawodnik San Antonio Spurs i reprezentant Polski, został wysłany do Nowego Jorku z ramienia NBA, aby sprawdzić się w charakterze… reportera. O co chodzi?
Nie da się ukryć, że Jeremy Sochan był jednym z najbarwniejszych pierwszoroczniaków klasy 2022. Jego fryzura, sposób komunikacji z mediami i jego skłonność do kontrowersyjnych treści m.in. na twitterze przyciągnął uwagę NBA TV, która obsługuje piątkowy draft. Pojawił się pomysł, by zawodnika San Antonio Spurs obsadzić w roli reportera odpowiedzialnego za wywiady z zawodnikami już po tym, jak zostaną wybrani w drafcie. To oznacza, że Sochan będzie miał okazję przepytać także swojego nowego kolegę z Francji.
Zobacz także: Gorące nazwisko nie pojawi się na rynku
- Właśnie odbyłem miłą rozmowę z Jeremym Sochanem, który ma naturalny kolor włosów - napisał Jeff McDonald, jeden z dziennikarzy pracujących przy Spurs. - NBA wysłała go do Nowego Jorku na draft, by był “koszykarzem korespondentem” i przeprowadzał wywiady z zawodnikami. Będzie się czemu przyglądać - dodał.
Nie dziwimy się, że Sochan zgodził się na ten pomysł. Zobaczymy, jak reprezentant Polski potraktuje to zadanie. Wiemy, że ma naturę śmieszka, ale w pewnych momentach nie będzie miejsca na żarty, lecz na poważne pytania. Zapewne będzie mógł liczyć na wsparcie profesjonalistów, którzy dobrze go do tego zadania przygotują. Jednak luz, jaki Sochan ma, może spowodować, że jego wywiady będą czymś absolutnie wyjątkowym. Niewykluczone, że rozmówcy wiedząc, że to chłopak, który rok wcześniej stał w tym samym miejscu, będą się czuć swobodniej. Trzymamy kciuki.