33-latek od dłuższego czasu pozostaje z dala od drużyny. Hiszpan skupiał się bowiem na swoim zdrowiu psychicznym i wstępnie nie planował wracać do gry w sezonie 2023/24. W sierpniu koszykarz przyznał, że przerywa swoją karierę właśnie ze względu na to. Mocno ucierpiała na tym reprezentacja Hiszpanii, bowiem Rubio na zasadach FIBA zawsze był czołowym koszykarzem.

Cavaliers mają problem, bowiem w rotacji mają wielu kontuzjowanych graczy. Z liderów - Evan Mobley musiał przejść operację kolana, a Darius Garland po zderzeniu z Kristapsem Porzingisem miał złamaną szczękę. Drużyna z Cleveland szuka teraz graczy, którzy mogliby zastąpić swoich liderów, dlatego blokujący im miejsce w składzie Ricky Rubio jest sporym problemem. Strony nie mogą się jednak porozumieć w sprawie rozwiązania umowy, dlatego pojawił się temat potencjalnego transferu.

Ricky Rubio po raz ostatni był widziany na parkietach NBA w sezonie 2022/23, kiedy to właśnie w barwach Cleveland Cavaliers rozegrał 33 mecze. Notował w nich średnio 5,2 punktu, 3,5 asysty oraz 2,1 zbiórki. Trafiał bardzo przeciętne 34,3% rzutów z gry oraz 25,6% prób z obwodu.