NBA zdecydowała o karach za piątkową bójkę w meczu Miami Heat z New Orleans Pelicans. Najmniejsze zawieszenia otrzymali ci, którzy całą awanturę wywołali.
Wszystko rozpoczęło się w momencie, gdy Kevin Love ostro sfaulował Ziona Williamsona, którego złapał, a następnie położył na ziemi. Kilka sekund później doszło do przepychanki pomiędzy Jimmim Butlerem, a Naji Marshallem. Cała sytuacja zaczęła się mocno zaogniać, a na dodatek ławkę opuścił Nikola Jovic, którego kara także nie ominęła.
Ostatecznie liga zdecydowała o zawieszeniu na trzy mecze Thomasa Bryanta oraz Jose Alvarado. Pomiędzy tą dwójką doszło do zdecydowanie najostrzejszego starcia, a w ruch poszły także pięści. Zawieszenie na jeden mecz otrzymali Butler, Marshall oraz właśnie Jovic.
Po meczu Zion Williamson przyznał, że faul Kevina Love’a nie był tak naprawdę ostry i cała awantura była niepotrzebna. Lider Pelicans przyznał, że jego przeciwnik zadbał o to, żeby nie runął ostro na parkiet, tylko pomógł mu „miękko wylądować”.