Anthony Davis po raz pierwszy przemówił do kibiców po wymianie z Los Angeles Lakers do Dallas Mavericks. Koszykarz nie ukrywa swojej wdzięczności dla miasta i kibiców. Jest także podekscytowany nowymi wyzwaniami.
„6 lat temu przyjechałem tutaj z wizją zdobycia mistrzostwa i nigdy nie zapomnę chwili, gdy tego dokonaliśmy! Koszykówki to biznes, jak każdy inny… Jestem wdzięczny miastu, w którym zdobyłem swój pierwszy pierścień, założyłem rodzinę i zbudowałem przyjaźnie. LA zawsze będzie moim domem. Moja rodzina i ja dziękujemy wszystkim, którzy uczynili to miejsce wyjątkowym, a nasze myśli są wciąż z tymi, którzy stracili swoje domy w pożarach.
Do moich kolegów z drużyny: nasza przyjaźń wykracza poza szatnię i drużynę… Los Angeles zawsze będzie miało szczególne miejsce w moim sercu. Każda wielka historia ma ekscytujący, następny rozdział…
Dallas – nadchodzimy!”
W ostatnich dwóch sezonach podkoszowy zażegnał swoje problemy ze zdrowiem i grał naprawdę świetną koszykówkę. W obecnej kampanii rozegrał 42 spotkania, w których notował 25,7 punktu, 11,9 zbiórki, 3,4 asysty, 2,1 bloku oraz 1,3 przechwytu. W ostatnim czasie bardzo nalegał, by Lakers pozyskali centra, aby mógł grać na pozycji silnego skrzydłowego. Teraz będzie miał taką możliwość przy Danielu Gaffordzie.
