Stało się to, czego mogliśmy spodziewać się od dawna. Portland Trail Blazers rozpoczynają proces przebudowy. Właśnie wytransferowali CJ McColluma, czyli jednego z dotychczasowych liderów drużyny.
Rzucający, a zarazem przewodniczący związku koszykarzy wspólnie z Larrym Nance jr i Tonym Snellem zostali wysłani do New Orleans Pelicans. Do Portland wędrują Josh Hart, Tomas Satoransky, Nickel Alexander-Walker, Didi Louzada, pierwszorundowy pick (zastrzeżony) oraz dwa przyszłe drugorundowe picki.
To bardzo dobra wymiana dla New Orleans Pelicans, którzy wciąż są grze o Play-Offy. Obecnie zajmują 10. lokatę w konferencji Zachodniej z 21 zwycięstwami i 32 przegranymi (o jedną porażkę więcej mają Blazers). Dodając do zespołu strzelca pokroju McColluma sprawiają, że powinni zacząć nadganiać stratę do dziewiątych Lakers - wynosi ona obecnie pięć zwycięstw.
Mierzący 191 centymetrów rzucający całą dotychczasową karierę spędził w Portland. W barwach tej drużyny rozegrał 564 spotkania, w których notował średnio 19 punktów, 3,4 asysty oraz 3,4 zbiórki. Trafiał bardzo dobre 45,3% z gry oraz 39,6% za trzy.
Ta wymiana oznacza, że niewykluczone są kolejne ruchy transferowe w Blazers. Wszyscy kibice poważnie zastanawiają się czy w klubie pozostanie Damian Lillard. Koszykarz zapowiadał niedawno, że jeśli zespół zdecyduje się „tankować”, to przesiedzi resztę sezonu…
