Majątek Michaela Jordana konsekwentnie się powiększa. Legenda Chicago Bulls przekroczyła właśnie granicę 3 miliardów dolarów, a to oznacza, że MJ jest w gronie 400 najbogatszych ludzi na świecie.
Dorastają w Karolinie Północnej zapewne nigdy nie przeszłoby mu to przez głowę. Chciał po prostu grać w koszykówkę na najwyższym poziomie. Jednak wraz ze sławą pojawiły się potężne pieniądze. Michael Jordan wiedział, jak powinien nimi zarządzać. Na swoje szczęście miał wokół ludzi, którzy wydatnie mu w tym pomogli, tworząc wokół jego nazwiska prawdziwe biznesowe imperium. Po zakończeniu kariery MJ angażował się w przeróżne formy biznesowej aktywności. Cały czas bardzo dużo zarabiał na marce Air Jordan.
Zobacz także: Chciał “przywalić z bani” zawodnikowi
Według wyliczeń Forbesa, bez uwzględnienia podatków, Michael Jordan zarobił 2,4 miliarda dolarów, z czego zdecydowaną większość wyłącznie poza parkietem. Gdy sprzedał swoje udziały w Charlotte Hornets, jego majątek dobił do 3 miliardów dolarów, a to zapewnia MJ-owi miejsce w gronie 400 najbogatszych ludzi na świecie. Wartość Charlotte Hornets była 17-krotnie większa w porównaniu z kwotą, jaką Jordan zapłacił w 2010 roku, gdy przejmował większościowy pakiet udziałów. O okresie 13 lat za sterami Szerszeni zapewne będzie chciałbt jak najszybciej zapomnieć.
Gdy Nike wypuściło na rynek pierwszy model jego butów, oczekiwało zysku w okolicach 3 milionów dolarów. Dwa miesiące później granica przekroczyła 70 milionów. W ostatnim rocznym raporcie Nike, ze sprzedaży gadżetów sygnowanych imieniem Jordana producent zarobił 6,6 miliarda dolarów - 28,6 punktów procentowych więcej niż w poprzednim zestawieniu. Pierwszy raz w historii były sportowiec znalazł się w "gronie 400". Jordan był pierwszym miliarderem spośród aktywnych i byłych sportowców. Udało mu się to w 2014 roku. Później dołączyli do niego LeBron James oraz Tiger Woods.