Miał pomóc Philadelphii 76ers walczyć o mistrzostwo, ale jego forma jest daleka od tego, czego w Philly po nim oczekiwali. W meczu przeciwko Brooklyn Nets Paul George dał “popis”, który jasno wskazuje na problem.
Paul George podpisał z Philadelphią 76ers czteroletni kontrakt o wartości 212 milionów dolarów jako wolny agent latem 2024. Miał obok Joela Embiida i Tyrese’a Maxeya stworzyć nową „wielką trójkę”. Ma jednak bardzo duże problemy z tym, by dojrzeć do roli lidera w koszulce Sixers. W tym sezonie zarabia ponad 49 milionów dolarów.
Tymczasem mecz przeciwko Brooklyn Nets zakończył z dorobkiem dwóch punktów przy siedmiu oddanych rzutach w 37 minut gry. Oddał mniej rzutów niż Kelly Oubre Jr., Jared Butler, Quentin Grimes i Justin Edwards. Jeff Dowtin Jr. i Andre Drummond zdołali oddać po pięć rzutów w zaledwie 15 minut.
Sixersmusieli radzić sobie bez Joela Embiida i Tyrese’a Maxeya, ale skoro George był w składzie, to oznaczało, że na parkiecie trener Nick Nurse wciąż miał zawodnika z maksymalnym kontraktem. To jednak na nic. Sixers mają bilans 0-5 od momentu powrotu George’a po jego ostatniej absencji. W tych meczach zawodnik notuje średnio 12,3 punktu, 2,5 zbiórki i 2,5 asysty w prawie 32 minuty gry.