Od kilkunastu dni Gregg Popovich nie zasiadał na ławce San Antonio Spurs podczas meczów. Okazuje się, że legendarny szkoleniowiec doznał na początku listopada udaru mózgu i nikt nie wie, kiedy wróci do pracy.
San Antonio Spurs w swoim komunikację poinformowali, że szkoleniowiec rozpoczął już program rehabilitacyjny i wszystko wskazuje na to, że w pełni wyzdrowieje. Jego obowiązki jak na razie przejął asystent Mitch Johnson, który przez wielu był wspominany jako przyszłościowy następca Popovicha.
Najstarszy trener w historii NBA został w 2023 roku włączony do koszykarskiej Galerii Sław. Przez 29 sezonów pracy w Teksasie poprowadził San Antonio Spurs do 1390 zwycięstw, co jest najlepszym wynikiem w historii. Ponadto wygrał 170 meczów w fazie Play-Off, co przełożyło się na pięć mistrzostw.
Na pochwałę w całej tej sytuacji zasługują media z San Antonio, którym oczywiście udało się od razu ustalić powód, dla którego Popovich nie zasiada na ławce trenerskiej. Dziennikarze wstrzymali się z publikacjami do momentu, gdy legendarny trener sam wyda oświadczenie wraz z klubem.