Doczekaliśmy się kolejnej wymiany! I to tej, której zdecydowanie się spodziewaliśmy - choć niekoniecznie mogliśmy zakładać, że wezmą w niej udział Boston Celtics.
Jrue Holiday został wymieniony przez Portland Trail Blazers do Boston Celtics. Do Portland powędrowali Malcolm Brogdon, Robert Williams, pierwszorundowy pick Warriors (2024) i pierwszorundowy pick Celtics (2029). To może nie być koniec transferów. Blazers chcą zachować w drużynie Roberta Williamsa, który będzie się dzielił minutami z Deandre Aytonem. Nieco inaczej sytuacja ma się w przypadku Malcolma Brogdona - rozgrywający nie narzeka na brak zainteresowania na rynku transferowym i może być częścią kolejnej wymiany. Blazers chcą grać w tym sezonie młodymi graczami na pozycjach 1-2.
Tym samym Celtics zażegnali problem, jaki ostatnio pojawił się w drużynie - Malcolm Brogdon nie był zadowolony z tego, że drużyna próbowała go wymienić (a do tej wymiany najprawdopodobniej by doszło, gdyby nie kontuzja, jaką miał wówczas rozgrywający). Ostatecznie z drużyną pożegnał się Marcus Smart.
Po wytransferowaniu Damiana Lillarda oprócz Jrue zyskali Deandre Eytona, Toumaniego Camara, ale także pierwszorundowy pick w 2019 roku. Teraz dorzucili kolejne dwa, co może świadczyć o tym, że będą próbowali budować teraz zespół wokół Scoota Hendersona.
Celtics na tej wymianie zyskali bardzo dobrego obrońcę, ale i gracza, który może wnieść o wiele więcej w ofensywie, aniżeli Marcus Smart. Problem jest jednak taki, że oddali Roberta Williamsa, który miał w sezonie 2023/24 dzielić się minutami z Kristapsem Porzingisem. Teraz pod koszem został sam Łotysz, a z jego zdrowiem bywa… różnie.