Kevin Durant już w pierwszych dniach przygotowań do Igrzysk Olimpijskich nabawił się kontuzji łydki. Dotąd nie rozegrał żadnego meczu, ale Steve Kerr nawet nie myślał o tym, aby kogoś powoływać w jego miejsce.
- Nie ma nawet mowy o zastąpieniu Kevina kimkolwiek innym. Miałem nadzieję, że zagra co najmniej jeden mecz w sparingach, ale się nie udało. Jest jednak jednym z najbardziej utalentowanych graczy w historii, więc gdy wróci, to na pewno będzie gotowy – przyznał szkoleniowiec.
Skrzydłowy Phoenix Suns naciągnąć mięsień prawej łydki w połowie czerwca i nie zagrał w żadnym z pięciu sparingów. Amerykanie pokonywali Australią, Kanadę, Serbię, Sudan Południowy oraz Niemców. Durant w ostatnich dwóch spotkaniach brał udział w „rzutówce”, dlatego jego występ w niedzielnym meczu z Serbią w Lille jest bardzo prawdopodobny.
Z gry na Igrzyskach Olimpijskich wypadł już Kawhi Leonard, który miał zostać skreślony z kadry po rozmowach ze sztabem szkoleniowym USA oraz Clippers. Później okazało się, że takie rozmowy w ogóle nie miały miejsca, ale i tak zastąpił go Derrick White, który obok Jrue Holidaya odgrywa bardzo ważną rolę w defensywie. Amerykanie w grupie C będą rywalizować z Serbią, Sudanem Południowym oraz Portoryko.