Wcześniej byli LeBron James i Giannis Antetokounmpo, a teraz swoją postać w popularnej grze będzie miał Kevin Durant. Współpraca z producentami Call of Duty poskutkowała stworzeniem postaci wzorowanej na zawodniku Phoenix Suns.
Kevin Durant nigdy nie ukrywał, że jest wielkim entuzjastą gier komputerowych. Kiedyś opowiadał o tym, że chciałby stworzyć własny zespół w popularnej “strzelance” - Call of Duty. Na razie zespołu nie ma, ale może zagrać… samym sobą. Producenci gry przedstawili print-screeny postaci Duranta, z jakiej gracze będą mogli wkrótce skorzystać. To owoc współpracy KD z marką. Obrazki wyglądają naprawdę zachęcająco i mogą być sporą frajdą dla fanów koszykówki, którzy przy okazji grają w COD-a.
Budowanie swojego biznesowego portfolio staje się dla zawodników NBA coraz ciekawszym doświadczeniem. LeBron James i Giannis Antetokounmpo pojawili się w grze Fortnie jako postacie, z których gamerzy mogli skorzystać w swoich podbojach. Teraz z kolei będziesz mógł postrzelać Kevinem Durantem, którego ksywka “Easy Monney Sniper” wydaje się idealnie pasować do sytuacji. W międzyczasie jednak KD musi się skupić na tym, by skutecznie nie strzelać, a rzucać, bowiem w ostatnim meczu ten element koszykarskiego rzemiosła szwankował.
W spotkaniu numer dwa półfinałowej serii zanotował 24 punkty trafiając tylko 10/27 z gry i 2/12 za trzy. Phoenix Suns w rywalizacji z Denver Nuggets przegrywają 0-2 i na domiar złego stracili Chrisa Paula z powodu urazu pachwiny. To siłą rzeczy oznacza, że trener Monty Williams będzie w dwóch kolejnych meczach wymagał od jednego ze swoich liderów znacznie więcej. Zatem zanim KD usiądzie wygodnie w swoim fotelu i odpali Call of Duty, by postrzelać do wrogów samym sobą, musi zorientować swoją uwagę na grze w play-offach.