De’Aaron Fox nie zdążył rozegrać zbyt wielu meczów po wymianie do San Antonio Spurs i niestety będzie zmuszony przejść operację palca u lewej nogi. Z kontuzją mierzył się tak naprawdę od początku kampanii.
Były rozgrywający Sacramento Kings uszkodził ścięgno podczas październikowego obozu treningowego. Wspólnie z klubem podjął wówczas decyzję o tym, by grac mimo urazu. San Antonio Spurs woleli jednak, by przeszedł operację teraz i był gotowy na start nowej kampanii, kiedy to do gry ma wrócić także Victor Wembanyama.
Fox rozegrał dla Spurs zaledwie 17 spotkań i notował średnio 19,7 punktu, 6,8 asysty oraz 4,3 zbiórki, trafiając przy tym 44,6% rzutów z gry oraz słabe 27,4% za trzy. Koszykarz wciąż potrzebuje zgrać się z drużyną, dlatego przyda mu się wejście w nowy sezon po pełnym obozie przygotowawczym.
Spurs mają obecnie bilans 27-37 i zajmują 12. lokatę w konferencji Zachodniej. Prawda jest taka, że oddali już ten sezon i bedą starali się o jak najlepsze miejsce w tegorocznym drafcie. Obecnie mają 3% szans na pierwszy numer draftu. Być może w kolejnym sezonie do trenowania ekipy z San Antonio powróci Gregg Popovich, który w trakcie obecnej kampanii doznał udaru mózgu.