Kyrie Irving jest niesamowicie szczęśliwy, że Luka Doncic w końcu odpalił w Play-Offach tak, jak nas do tego przyzwyczajał przez lata. Drugi z liderów Mavericks nie szczędził komplementów Słoweńcowi.
- On jest stworzony do takich momentów, jak ten. Takie rzeczy nie są dla niego czymś nowym, dlatego nie jestem tym zaskoczony. Ale traktuję go jako brata i jestem z niego po prostu dumny. Tej nocy to on prowadził nas do zwycięstwa - mówił po spotkaniu Irving.
Dallas Mavericks w drugim meczu serii z Minnesotą Timberwolves przegrywali już 18 punktami, ale w drugiej połowie zaczęli odrabiać straty, a Luka Doncic trafił rzut za trzy na trzy sekundy do końca spotkania. Słoweniec był wtedy broniony przez najlepszego defensora ligi (Rudy’ego Goberta) i fantastycznie zwiódł go na koźle, tworząc sobie bardzo dobrą pozycję rzutową.
Luka trafił tym samym drugą trójkę w swojej karierze w Play-Offach, która wpadła do kosza na pięć sekund do końca meczu. Dołączył tym samym do zacnego grona, bowiem takiej sztuki w erze monitorowania wszystkich akcji dokonywali tylko: LeBron James, Damian Lillard, Reggie Miller i Robert Horry.
- Jak sami widzicie, Luka kocha takie momenty i nie ucieka od nich. Nie boi się brać odpowiedzialności na siebie. Trafił wielki rzut. Ten gość jest naprawdę wyjątkowy - komplementował go szkoleniowiec drużyny z Dallas, Jason Kidd.
Mavericks prowadzą w serii już 2-0 i tylko dwóch zwycięstw brakuje im do pierwszego finału od 13 lat. Przypomnijmy, że właśnie w 2011 roku Dirk Nowitzki i Jason Kidd poprowadzili zespół do jedynego mistrzostwa w historii.