Luka Doncić w rozmowie z Marcem Steinem z ESPN potwierdził, że złożył petycję do Amerykańskiego Urzędu Patentowego w sprawie usunięcia znaku towarowego o nazwie “LUKA DONCIC 7”. Ten należy do… jego matki, czyli Mirjam Poterbin, która rzekomo nie chce się na to zgodzić. Kolejnym krokiem w takiej sytuacji jest dochodzenie swoich praw na drodze sądowej i rzekomo zawodnik Dallas Mavericks poważnie rozważa pozwanie własnej matki. 

‍

- Dojrzewam jako zawodnik i jako człowiek, więc chcę kontrolować moją markę i odpłacić się mojemu środowisku - mówił Doncić. 

‍

Zobacz także: Niepokój w sprawie Giannisa

‍

Luka pozwolił swojej matce opatentować znak towarowy “LUKA DONCIĆ 7”, gdy rozgrywał swój debiutancki sezon w 2018. W zeszłym roku Luka prosił, by firma jego matki zrezygnowała z  praw, ale to się nie wydarzyło. Doncić w międzyczasie odsłonił swoje nowe logo we współpracy z Jordan Brand. W międzyczasie chciał zastrzec swoje imię i nazwisko, ale urząd patentowy wstępnie odrzucił jego wniosek. Teraz chce wyjaśnić wszelkie nieścisłości związane z jego marką i rozpocząć budowę własnego imperium.