Kevin Porter jr jest na bardzo dobrej drodze, by zmarnować sobie karierę. Utalentowany 23-latek z Houston Rockets miał pobić swoją partnerkę, która trafiła do szpitala.
Mierzący 193 centymetry koszykarz został zatrzymany przez policję w hotelu w Nowym Jorku. Porter miał pokłócić się ze swoją partnerką Kysre Gondrezick (część osób może ją kojarzyć z parkietów WNBA). 26-latka nie była zadowolona z tego, że Kevin wrócił do hotelu o późnej porze w nocy i nie chciała go wpuścić do pokoju. Koszykarz wezwał więc ochronę, która wpuściła go do środka.
Jak ustaliła policja, Porter jr miał kilkukrotnie uderzyć kobietę, w wyniku czego została przetransportowana do szpitala z ranami ciętymi na twarzy oraz z co najmniej jedną złamaną kością. Policja zatrzymała 23-latka, który już w przeszłości sprawiał problemy. Przed sezonem 2020/21 policja zatrzymała go za posiadanie broni i skradziony samochód (ostatecznie okazało się, że samochód był jego matki - podobnie z resztą jak broń). Cavaliers zdecydowali się odsunąć go od składu, więc Porter postanowił zwyzywać Generalnego Managera ekipy z Cleveland. Ostatecznie został oddany do Houston Rockets.
W poprzednim sezonie Porter jr rozegrał 59 meczów, w których notował 19,2 punktu, 5,7 asysty oraz 5,3 zbiórki. Trafiał 44,2% rzutów z gry oraz bardzo solidne 36,6% za trzy.