Nikola Jokic i Victor Wembanyama zmierzyli się po raz pierwszy w niedzielnym meczu. Co prawda Denver Nuggets triumfowali, a San Antonio Spurs ponieśli kolejną porażkę, ale gra Francuza zaimponowała MVP finałów.
- Chłopak ma 19 lat. Nie męczy się, no i przede wszystkim nie boi się. Gra z determinacją i bardzo się stara. Oczywiście zdarzają mu się błędy, ale przecież w taki sposób uczymy się tej gry. Myślę, że otoczenie mediów nie pomaga mu w rozwoju, ale z czasem się do tego przyzwyczai. Ten chłopak zmieni koszykówkę. Już jest na dobrej drodze, więc cieszcie się tym i podziwiajcie go - powiedział Serb.
W niedzielnym meczu przeciwko Nikoli Jokiciowi 19-latek spisał się bardzo dobrze. Zapisał 22 punkty, 11 zbiórek oraz 6 przechwytów. Niekiedy byliśmy też świadkami ich bezpośredniego starcia, w którym zdecydowanie lepiej wypadł MVP. Jokic zapisał w tym spotkaniu 39 punktów, 11 zbiórek oraz 9 asyst.
Pierwszy wybór tegorocznego draftu szybko odnalazł się na parkietach NBA. Co prawda nie gra na swojej dotychczasowej pozycji (w Europie grał jako środkowy), tylko jako silny skrzydłowy, ale prezentuje się naprawdę solidnie. W 17 meczach w barwach San Antonio Spurs zapisywał średnio 19,2 punktu, 9,5 zbiórki, 2,6 bloku oraz 1,3 przechwytu. Wciąż musi jednak pracować nad skutecznością.