Już najbliższej nocy Dallas Mavericks będą mogli przypieczętować awans do wielkiego finału NBA, w którym czekają już Boston Celtics. Do spotkania podejdą jednak bardzo mocno osłabieni…
Dereck Lively II na pewno nie wystąpi w najbliższym spotkaniu. Pierwszoroczniak w ostatnim meczu nabawił się kontuzji szyi. Koszykarz w walce o piłkę upadł, a Karl-Anthony Towns nieumyślnie uderzył go nogą w tył szyi. Na parkiet już nie powrócił.
To ogromna strata, bowiem 20-latek w serii z Timberwolves był perfekcyjny. Trafił wszystkie 13 z 13 rzutów z gry, zapisując na swoim koncie średnio 9,6 punktu oraz 7,6 zbiórki. Lively II świetnie odnajduje się u boku Luki Doncicia oraz odgrywa bardzo ważną rolę w defensywie. Teraz jeszcze większe minuty powinien otrzymać Daniel Gafford, który również gra rewelacyjne zawody.
Pierwszy mecz finałów NBA zostanie rozegrany 6 czerwca. Niezależnie od tego, kiedy zakończy się seria pomiędzy Dallas Mavericks, a Minnesotą Timberwolves. Warto podkreślić, że Kyrie Irving wygrał w swojej karierze wszystkie 14 meczów, w których jego zespoły mogły zamknąć serię.