Philadelphia 76ers nie chcą już Paula George’a

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Philadelphia 76ers chcą zrobić wszystko, by w końcu powalczyć o wyższe cele. Dlatego jednym z ich celów było podpisanie kontraktu z Paulem Georgem. Okazuje się jednak, że to już nieaktualne.

Plan był taki, by jeden z liderów Los Angeles Clippers dołączył do drużyny i odgrywał bardzo ważną rolę w ataku obok Joela Embiida i Tyrese Maxeya. Rzucający nie może się jak dotąd porozumieć z obecnym pracodawcą w sprawie nowego kontraktu, który w przypadku maxa wynosiłby 221 milionów dolarów za cztery lata gry. Clippers nie chcą mu jednak oferować takich pieniędzy.

34-latek w ostatniej kampanii rozegrał 74 spotkania, notując średnio 22,6 punktu, 5,2 zbiórki oraz 3,5 asysty. W Play-Offach Clippers jednak zawiedli odpadając już w pierwszej rundzie z późniejszymi finalistami - Dallas Mavericks. Wszystko wskazuje na to, że PG stanie się od 1 lipca wolnym agentem. 

Sixers szukają wzmocnień, bo podobnie jak drużyna z Miasta Aniołów - odpadli już w pierwszej rundzie. Co ciekawe, obecnie mają zaledwie czterech zawodników na kontrakcie, więc możemy ich zobaczyć w kolejnym sezonie kompletnie odmienionych. Oczekuje się, że drużyna z Philly będzie bardzo aktywna na rynku transferowym - mają sporo picków w drafcie i niemal 60 milionów dolarów na wolnych agentów. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes