Bronny James ma na razie spore problemy z ofensywą w meczach Ligi Letniej. Jest jednak coś, w czym okazał się najlepszy ze wszystkich zawodników – wygrał bowiem turniej w Call of Duty.
Nowy zawodnik Los Angeles Lakers, który został wybrany z 55. numerem tegorocznego draftu okazał się najlepszy podczas turnieju w Call of Duty Modern Warfare III. Zmagania odbywały się oczywiście w Las Vegas, a Bronny uzbierał 84 punkty. Drugie miejsce zajął Grant Williams z 83 „oczkami”, a trzecia lokata przypadła Bobiemu Klintmanowi z 77 punktami. Główną nagrodą było 10 000 dolarów.
Jeśli chodzi o sportowe zmagania – Jamesowi nie idzie najlepiej. Zawodnicy z drużyn przeciwnych bardzo mocno spinają się na grę przeciwko niemu. Wiedzą, że to dla nich fantastyczna opcja, by się pokazać. O ile w obronie Bronny spisuje się bardzo przyzwoicie, to w ataku wygląda bardzo słabo. Jak dotąd spudłował wszystkie 15 rzutów z obwodu i w trzech meczach zdobył jedynie 17 punktów.
Mimo słabszych występów w Lidze Letniej, młody koszykarz może być spokojny o swoją przyszłość. Podpisał bowiem z Lakers czteroletni kontrakt, z czego trzy są gwarantowane (w przypadku graczy z końcówki drugiej rundy draftu nie jest to często spotykane). Mimo wszystko – według wielu doniesień najlepszych insiderów ligowych (Adrian Wojnarowski i Shams Charania), Bronny swój pierwszy sezon w większości najprawdopodobniej spędzi w G-League.
