Spurs nie wykorzystali faktu, że Hornets grali pomimo absencji kilku zawodników. Sochan ponownie zaczął z ławki, ale był jednym z najjaśniejszych punktów swojej drużyny. Spotkanie Jazz i Suns skończyło się po dogrywce.
Charlotte Hornets - San Antonio Spurs 117:116
Na ten moment wszystko wskazuje na to, że trener Mitch Johnson chce korzystać z Jeremy’ego Sochana jako opcji rezerwowej. Niewykluczone, że skrzydłowy musi być bardzo elastyczny, bowiem fakt, że jest graczem wszechstronnym sprawia także, że sztab szkoleniowy wychodzi z założenia, że w gruncie rzeczy będzie pasował do każdego ustawienia. W meczu przeciwko Charlotte Hornets Sochan zanotował 11 punktów (4/8 FG, 3/3 FT), 12 zbiórek i 2 asysty. De’Aaron Fox doprowadził do remisu na mniej niż minutę przed końcem, a następnie dał Spurs prowadzenie rzutem na 7,9 sekundy przed końcem. Jednak Miles Bridges trafił trójkę z rogu po świetnym podaniu LaMelo Balla na 1,4 sekundy przed końcem, zapewniając Charlotte zwycięstwo 117:116. Fox odpowiedział rzutem za trzy razem z syreną, ale sędziowie po analizie powtórki uznali, że oddał rzut po czasie. Hornets grali w osłabieniu, czekając na przybycie kilku zawodników pozyskanych w ostatnim dniu transferowym, w tym Daltona Knechta, Cama Reddisha i Jusufa Nurkicia. 25 punktów, 7 zbiórek i 2 asysty Bridgesa oraz 24 punkty, 10 asyst LaMelo Balla, którt wrócił do gry po opuszczeniu poprzednich pięciu meczów z powodu kontuzji. Po stronie SAS 33 punkty (10/15 FG, 3/5 3PT) z ławki Stephona Castle’a i 22 oczka, 6 asyst oraz 4 przechwyty Foxa. 16 punktów, 11 zbiórek i 5 bloków Victora Wembanyamy.
Washington Wizards - Cleveland Cavaliers 124:134
Ekipa z DC ten mecz przegrała, ale warto odnotować bardzo dobry występ Jordana Poole’a, który w swoim drugim sezonie z zespołem Washington Wizards prezentuje znacznie lepszą formę. Dla Cleveland Cavaliers to szóste zwycięstwo w ostatnich siedmiu meczach. Poole zdobył rekordowe w karierze 45 punktów dla obecnie najgorszej drużyny NBA. Wizards próbowali w tym meczu przedłużyć swoją najlepszą w sezonie serię zwycięstw do czterech spotkań. To ich 12. z rzędu porażka przeciwko ekipie z Ohio. Poole zanotował 16 celnych rzutów z gry i oddał 32 próby – oba wyniki były najwyższe w tym sezonie dla Wizards. Po 17 remisach i 19 zmianach prowadzenia w pierwszych trzech kwartach, Donovan Mitchell zdobył pierwsze pięć punktów Cleveland w czwartej odsłonie – najpierw akcją 2+1, a potem efektownym lay-upem – zwiększając przewagę do sześciu punktów i zmuszając Washington do wzięcia przerwy. Wizards nie zdołali już odpowiedzieć. 33 punkty (12/26 FG, 4/11 3PT), 5 asyst Mitchella oraz 23 punkty, 5 zbiórek i 5 asyst Dariusa Garlanda.
Phoenix Suns - Utah Jazz 135:127
Zdecydowanie najciekawsze starcie poprzedniej nocy. Osłabieni brakiem kilku graczy Phoenix Suns musieli w teorii słabszego rywala gonić. Grayson Allen trafił za trzy, by dać Suns szansę w dogrywce i w trakcie tych pięciu minut ekipa z Arizony wyraźnie podkreśliła swoją przewagę wygrywając 13:5. Suns prowadzili 111:98 na 5:31 przed końcem czwartej kwarty, ale Jazz odpowiedzieli serią 13:0 doprowadzając do remisu. Utah objęło prowadzenie 120:116, gdy na zegarze zostało 4,7 sekundy do końca, lecz Allen trafił dwa rzuty za trzy w ostatnich pięciu sekundach. Na 0,9 sekundy przed końcem regulaminowego czasu gry Allen otrzymał podanie z autu i trafił trójkę z prawego skrzydła, wyrównując na 122:122. W dogrywce otworzył wynik kolejną trójką, a Suns zdobyli pierwsze osiem punktów dodatkowego czasu, co pozwoliło im odskoczyć i przerwać serię trzech porażek. Phoenix grało bez kontuzjowanych Kevina Duranta (kostka) i Bradleya Beala (palec u nogi). Nieobecni byli również nowo pozyskani Cody Martin i Vasilije Micic, którzy dołączyli do zespołu w czwartkowej wymianie z Charlotte. Booker zanotował 47 punktów (18/33 FG), 11 asyst i 6 zbiórek. 21 punktów, 7 zbiórek, 6 asyst i 2 przechwyty autorstwa Allena. Dla Jazz 21 punktów, 6 zbiórek, 2 asysty i 2 bloki Johna Collinsa oraz 19 punktów, 22 zbiórki, 4 asysty i 3 bloki Walkera Kesslera.