Jeremy Sochan był dziś najlepszym punktującym w meczu z New York Knicks. Dillon Brooks i jego Houston Rockets zatrzymali dziś z kolei LeBrona Jamesa i Lakers, którzy musieli sobie radzić bez Anthonego Davisa.
Jeremy Sochan wciąż się uczy gry na rozegraniu. Dziś wyglądał znacznie lepiej niż w ostatnich meczach i co najważniejsze - był zdecydowanie pewniejszy siebie. Przeciwko Knicks spędził na parkiecie niecałe 30 minut, zapisując 16 punktów (7/12 z gry i 2/4 za trzy), 6 zbiórek, 5 asysty oraz… zero strat! Był najlepiej punktującym zawodnikiem swojej ekipy. Spore problemy ze skutecznością miał dziś z kolei Victor Wembanyama, który z 14 punktami i 9 zbiórkami otarł się o double-double. Tyle samo „oczek” zapisał Keldon Johnson.
Knicks wyglądali w tym meczu bardzo dobrze - fanów może też cieszyć fakt, że przebudził się Julius Randle. Grający na pozycji silnego skrzydłowego koszykarz zapisał świetne 23 punkty, 16 zbiórek i 5 asyst. 25 punktów dorzucił Jalen Brunson, a RJ Barrett miał 24 „oczka” i pięć trójek. Warto wyróżnić także Mitchella Robinsona, który bardzo dobrze krył dziś Victora Wembanyamę. Pierwszoroczniak w bezpośredniej rywalizacji spudłował przeciwko niemu wszystkie sześć rzutów.
Ime Udoka wie, jak motywować swoich koszykarzy. Przed dzisiejszym meczem powiedział Jalenowi Greenowi, że Steve Kerr zamiast niego zabrał na mistrzostwa świata Austina Reavesa. To sprawiło, że rzucający był w genialnej formie. W niecałe 22 minuty zapisał dziś 28 punktów i 7 zbiórek, trafiając rewelacyjne 11 z 15 rzutów z gry. Gdy dołączymy do tego bardzo dobrze dysponowanego pod koszem Aperena Senguna (19 punktów i 7 zbiórek), świetnie rozgrywającego Freda VanVleeta (9 punktów i 10 asyst) oraz całkiem dobrze broniącego DIllona Brooksa - znamy powód pewnego zwycięstwa ekipy z Houston.
Lakers przystąpili do tego meczu osłabieni brakiem Anthonego Davisa - było to dziś bardzo dobrze widać. Zastępujący go w pierwszej piątce Christian Wood nie zdobył dziś żądnego punktu. Austin Reaves i Max Christie znów mieli problemy ze skutecznością, a widząc tak wysokie prowadzenie Rockets - LeBron James zagrał dziś tylko 27 minut. W tym czasie zapisał 18 „oczek” i 6 zbiórek.