Najciekawszym spotkaniem poprzedniej nocy okazało się starcie pomiędzy Wolves i Knicks, w którym Karl-Anthony Towns miał okazję zagrać przeciwko swojej poprzedniej drużynie. Show skradł jednak Anthony Edwards.
Obie ekipy wysłały na parkiet optymalne składy, choć w rotacji New Orleans Pelicans brakowało m.in. Brandona Ingrama i Treya Muprhy’ego III. W trzeciej kwarcie Miami Heat wyszli na 20-punktowe prowadzenie. Jednak run Pels z końcówki trzeciej części pozwolił im zejść do -10 jeszcze przed startem finałowej odsłony spotkania. Antonio Reeves na niespełna 3 minuty przed końcem dał Pels prowadzenie na linii rzutów wolnych.
Jednak ten sam zawodnik na 6 sekund przed końcem sfaulował Pelle Larssona z Heat, który stanął na linii rzutów wolnych i dwoma trafieniami dał ekipie z Miami zwycięstwo. Dla Pels 13 punktów, 2 zbiórki i 2 asysty Ziona Williamsona. Kolejnych 11 oczek, 5 zbiórki i 2 asysty Dejonute Murraya. Dla Heat natomiast 12 punktów, 4 zbiórki, 3 asysty i 2 przechwyty Tylera Herro oraz 12 oczek, 2 zbiórki i 2 asysty Duncana Robinsona.
Julius Randle nadal był dla Minnesoty poza grą, więc nie miał okazji zmierzyć się ze swoją poprzednią drużyną. Zagrał za to Karl-Anthony Towns i zaprezentował się z dobrej strony. Ekipy przez wszystkie kwarty wymieniały się ciosami. Knicks do finałowych 12 minut przystępowali z 7-punktowym prowadzeniem. Wolves co jakiś czas pdogryzali ogon przeciwnika, ale ostatecznie ławka Chrisa Fincha rywala nie dogoniła.
Zjawiskowe spotkanie rozegrał Anthony Edwards. Lider Wolves zanotował na swoje konto 31 punktów (8/13 3PT), 2 zbiórki oraz 3 asysty. Przeciwko swojej byłej drużynie zagrał Donte DiVincenzo notując 15 oczek (6/11 FG), 3 zbiórki i 7 asyst. Dla Knicks z kolei 24 punkty (6/13 FG, 11/13 FT), 3 zbiórki i 6 asyst Jalena Brunsona oraz 16 oczek (5/13 FG) oraz 16 zbiórek i 3 przechwyty Karla-Anthony’ego Townsa.
Jedno z najciekawszych spotkań przedsezonowych spośród wszystkich rozgrywanych poprzedniej nocy, nawet pomimo faktu, że zespół z Arizony grał bez Bookera, Beala i Duranta. Denver Nuggets pod koniec pierwszej kwarty wyszli na 10-punktowe prowadzenie. Suns wygrali jednak drugą połowę różnicą 13 punktów i ostatecznie ten rezerwowy skład trener Mike’a Budenholzera przechylił szalę na swoją stronę.
Najlepiej punktującym zawodnikiem w obozie zwycięzców byli Monte Morris - 20 oczek (7/12 FG, 4/7 3PT), 7 asyst i 2 przechwyty oraz Ryan Dunn - 20 punktów (6/11 3PT), 4 zbiórki, 4 asysty i 2 przechwyty. 17 oczek (6/9 FG), 4 zbiórki, 4 asysty i 2 przechwyty Royce’a O’Neala. Dla Nuggets z kolei 21 punktów (8/13 FG), 3 zbiórki i 3 przechwyty Michaela Portera Jr’a oraz 21 oczek (9/16 FG), 14 zbiórek i 9 asyst Nikoli Jokicia.