Scenariusz Simmonsa się powtarza

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Dostaje zgodę na treningi, przetrwa około dwóch miesięcy i znów mierzy się z urazem. Wydaje się, że to stała, która towarzyszy karierze Bena Simmonsa. Zawodnik do obozu przygotowawczego Brooklyn Nets przystąpi w pełnym zdrowiu. 

Dokładnie taką samą sytuację obserwowaliśmy rok temu. Ben Simmons po zakończeniu rehabilitacji problematycznych pleców, otrzymał od sztabu medycznego Brooklyn Nets zgodę na rozpoczęcie okresu przygotowawczego bez jakichkolwiek ograniczeń. Rozegrał nawet 15 meczów sezonu regularnego. Nie był jednak w wybitnej formie i miał kłopot z tym, by wykrzesać z siebie coś więcej. W końcu zgłosił sztabowi medycznemu problemy z plecami i gdy stwierdzono przepuklinę pleców, konieczne było wykonanie kolejnej operacji.

Zobacz także: Miał ofertę z LAL, wolał Grecję

Od marca tego roku koszykarza przebywał w Miami, gdzie rehabilitował się pod okiem specjalistów. Cały czas współpracowała z nim również grupa trenerów Brooklyn Nets. Według ostatnich informacji przekazanych przez źródła blisko powiązane z drużyną, Simmons otrzymał od lekarzy zielone światło do treningów na pełnych obciążeniach. To oznacza również, że będzie mógł grać w meczach kontrolnych, które rozpoczną się na początku października. Właśnie na takie wieści czekał Jordi Fernandez - nowy trener zespołu. 

Fernandez odwiedził Simmonsa w Miami wcześniej w trakcie letniej przerwy. 28-letni skrzydłowy miał go zapewniać, że będzie do jego pełnej dyspozycji. Czy obecność Fernandeza to dla Australijczyka zupełnie nowa szansa? Na to pewnie Simmons liczy, bowiem znalazł się w trudnej sytuacji. Za kolejny sezon zarobi 40,3 miliona dolarów, ale latem 2025 roku trafi na rynek wolnych agentów, a to oznacza, że kolejne rozgrywki pomogą ustalić jego faktyczną wartość. Jeśli coś pójdzie nie tak, Simmons za rok może szukać ofert już poza NBA. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes