Steve Nash wyleciał!

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

Jak poinformowali Brooklyn Nets, Steve Nash nie jest już trenerem drużyny! Po zaledwie siedmiu meczach sezonu regularnego, Klub doszedł do wniosku, że współpraca nie ma dalej sensu.

Jako pierwszy poinformował o wszystkim Adrian Wojnarowski z ESPN. Już w trakcie off-season wiele mówiło się o tym, źe pozycja Steve'a Nasha jest mocno zagrożona. Rzekomo jego zwolnienia domagał się sam Kevin Durant. Brooklyn Nets sezon otworzyli z bilansem 2-5. Można odnieść wrażenie, że jest zbyt wcześnie, by podejmować takie decyzje, ale sytuacja jest jasna - Steve Nash nie jest już trenerem zespołu z Nowego Jorku. Czyżby Joseph Tsai - właściciel drużyny posłuchał sugestii Kevina Duranta?

Według przekazanych informacji, trener oraz Klub wspólnie podjęli decyzję o rozstaniu. Nash w oświadczeniu podziękował wszystkim na Brooklynie "za wspaniały okres z wieloma wyzwaniami". Nie da się ukryć, że wyzwań faktycznie było sporo i to głównie powiązane z liderami składu. W poprzednim sezonie problemy sprawiał Kyrie Irving, a w trakcie off-season zwolnienia szkoleniowca domagał się Kevin Durant. Panowie ostatecznie się dogadali, ale okazuje się, że Nash cały czas siedział na gorącym krześle.

Nets w swoim oświadczeniu także utrzymali bardzo oficjalny ton, dziękując Nashowi za pracę na rzecz drużyny. Zapewne nowojorscy dziennikarze będą drążyć temat dalej, bowiem wcześniej nic nie wskazywało na to, by Nash był zagrożony. Czyżby faktycznie liderzy składu mieli tak wiele do powiedzenia? Niewykluczone, że w całej sprawie chodzi także o Bena Simmonsa, który na starcie sezonu zupełnie nie przypominał gracza, jakim był w Filadelfii. Na ten moment nie wiemy, kto zastąpi Nasha na stanowisku pierwszego trenera Nets.

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes