Milwaukee Bucks pozyskali tego lata Damiana Lillarda, który ma być obok Giannisa Antetokounmpo najważniejszym zawodnikiem drużyny. Amerykanie zastanawiają się, jak z przesunięciem na trzeci plan poradzi sobie Khris Middleton.
- Nie mam żadnego problemu z byciem trzecią opcją. Tak naprawdę Giannis i Damian tylko ułatwią mi życie, otwierając wiele pozycji rzutowych. Mam nadzieję, że ja także im dużo pomogę - twierdzi doświadczony skrzydłowy.
Bucks pozyskali Lillarda we wrześniu, oddając fantastycznego obrońcę Jrue Holidaya, Graysona Allena, ale i wybory w drafcie. To właśnie z Holidayem Bucks osiągnęli ogromny sukces, sięgając w 2021 roku po mistrzostwo NBA.
- Dla mnie to po prostu kwestia wejścia na parkiet i próba dopasowania się do liderów. Nie mam problemu z tym, by zmieniać swoją rolę w trakcie gry. Mogę robić wszystko, co będzie potrzebne. Więc niech chłopacy robią swoje i szukają sposobów na zwycięstwo, a ja będę im w tym pomagał - dodał Middleton.
Doświadczony koszykarz rozegrał w poprzednim sezonie zaledwie 33 spotkania ze względu na problemy ze zdrowiem. Notował w nich średnio 15,1 punktu, 4,9 asysty oraz 4,2 zbiórki. Trafiał przeciętne 43,6% rzutów z gry oraz słabe 31,5% za trzy. W tym sezonie ekipa z Milwaukee będzie potrzebowała go w lepszej formie.