Zaraz po najlepszych piątkach pierwszoroczniaków, NBA ogłosiła najlepsze piątki defensorów - również dwie, więc kilka osób na pewno poczuło się urażonych. Najwięcej głosów otrzymali Victor Wembanyama oraz Rudy Gobert.
Wcześniej Rudy Gobert odebrał nagrodę dla najlepszego defensora sezonu regularnego. Było więc jasne, że wspólnie z Victorem Wembanyamą, który skończył głosowanie na 2. miejscu - będą pewniakami do pierwszej defensywnej piątki. Tutaj więc dyskusji wielkiej nie ma. Tegoroczne piątki na pewno pokazują, że wysocy gracze stają się po bronionej stronie coraz bardziej wszechstronni i nie są odpowiedzialni wyłącznie za pilnowanie okolic obręczy, ale muszą także wykazywać się swoją sprawnością fizyczną na obwodzie.
- Rudy Gobert (Minnesota Timberwolves)
- Victor Wembanyama (San Antonio Spurs)
- Bam Adebayo (Miami Heat)
- Anthony Davis (Los Angeles Lakers)
- Herbert Jones (New Orleans Pelicans)
Zobacz także: Brown ratuje Celtics
- Alex Caruso (Chicago Bulls)
- Jalen Suggs (Orlando Magic)
- Derrick White (Boston Celtics)
- Jaden McDaniels (Minnesota Timberwolves)
- Jrue Holiday (Boston Celtics)
Lu Dortowi z Oklahomy City Thunder zabrakło kilka głosów. To ciekawe, bo wielu graczy z NBA powtarza, że to najlepszy defensor w lidze. Za nim głosowanie skończył Kawhi Leonard. Rudy Gobert jako jedyny został jednogłośnie wybrany do pierwszego składu. Francuz po raz siódmy w karierze został wybrany do “first team”. Wemby jest pierwszym debiutantem w historii, który znalazł się w pierwszej drużynie. W niej debiutuje także Bam Adebayo, co dla wielu może być zaskoczeniem biorąc pod uwagę, że od lat uchodzi za jednego z najlepszych defensorów w NBA.