Curry zarobił 35 milionów za 60 godzin pracy

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
YouTube

Kilka miesięcy temu w świecie kryptowalut wybuchła afera związana z firmą FTX. W toku śledztwa okazało się, że współpracowali z nią m.in. Stephen Curry oraz Tom Brady, czyli popularni amerykańscy sportowcy. 

Były szef upadłej firmy FTX - Sam Bankman-Fried, mia zapłacić Stephenowi Curry’emu 35 milionów dolarów za 60 godzin pracy na rzecz promocji produktów firmy. Z kolei Tom Brady - legenda futbolu amerykańskiego miał zarobić 90 milionów dolarów za podobne działania. We wtorek rozpoczyna się rozprawa sądowa Bankmana-Frieda. Jest oskarżony m.in o pranie brudnych pieniędzy oraz oszustwa telekomunikacyjne. 

Zobacz także: Najwyższy kontrakt w historii Spurs

Zarówno Curry, jak i Brady zostali zatrudnieni do celów marketingowych. Swoimi wizerunkami mieli reklamować produkty FTX. Co więcej, mieli funkcjonować jako “ambasadorzy” projektu Bankmana-Frieda. Zapewne na etapie zawierania współpracy, nie mieli pojęcia, że ich zleceniodawca nie wszystko robi zgodnie z prawem. Reklamy, w jakich występowali Curry i Brady, zaraz po ujawnieniu skandalu zostały usunięte z telewizji, ale nadal można znaleźć je w sieci.

Curry mówił w niej o tym, że choć nie zna się na kryptowalutach, FTX wiele mu ułatwia. Nazwisko zawodnika Golden State Warriors znalazło się w pozwie zbiorowym, który złożyli klienci FTX. Zaraz gdy afera wyszła na jaw, Curry pozbył się wszelkich konotacji z FTX. Co mu grozi? W tym momencie nie wiadomo, ale można przypuszczać, że nic groźnego, jeśli w toku śledztwa nie pojawią się nowe kwestie. Ciągle jednak kwota, jaką Steph zarobił robi potężne wrażenie. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes