Giannis Antetokounmpo jest już po dokładnych badaniach prawego nadgarstka, na które zaraz po Weekendzie Gwiazd poleciał do Nowego Jorku. Kibice Milwaukee Bucks mogą odetchnąć z ulgą.
28-latek nie doznał poważnego uszkodzenia nadgarstka - badanie potwierdziło natomiast zwichnięcie więzadeł w nadgarstku. Koszykarz zostanie poddany leczeniu, a do gry wróci w momencie, gdy ustąpi ból. Koszykarz nabawił się kontuzji w czwartkowym meczu z Chicago Bulls. Podczas próby zablokowania Coby’ego White’a upadł na prawą rękę i już ponownie na parkiet nie wybiegł.
Dwukrotny MVP sezonu zasadniczego oraz MVP Finałów był zmuszony zrezygnować ze startu w Skills Challange, w którym miał rywalizować ze swoimi braćmi - ostatecznie zastąpił go kolega z drużyny, Jrue Holiday. Antetokounmpo był też kapitanem jednego z zespołów podczas Meczu Gwiazd, ale opuścił parkiet już po 20 sekundach. Jego występ był symboliczny, ale też pokazał, że nic poważnego mu nie dolega.
Giannis rozgrywa fenomenalny sezon, notując 31,8 punktu, 12,2 zbiórki oraz 5,4 asysty w 47 meczach. Jest jednym z kandydatów do nagrody MVP, ale w tym roku będzie o nią piekielnie ciężko. Na Weekend Gwiazd Bucks pojechali z serią 11 zwycięstw.
