Chyba już wiemy, dlaczego Zion Williamson tak długo dochodzi do zdrowia… W życiu zawodnika New Orleans Pelicans pojawiło się dziecko, a razem z nim problem w postaci - najwyraźniej - byłej partnerki.
Zion Williamson cały czas ma problemy zdrowotne, ale ma być gotowy do gry na początek kolejnego sezonu. W poprzednim wychowanek Duke zdołał rozegrać 29 meczów i notował na swoje konto średnio 26 punktów, 4,6 asyst i 7 zbiórek trafiając 36,8% za trzy i 60,8% z gry. W Nowym Orleanie nadal mają nadzieję, że jest ich furtką do walki z najlepszymi zespołami w lidze. W międzyczasie jednak Zion został uwikłany w skandal obyczajowy, który dla obserwatorów stał się formą komedii.
Zobacz także: GSW mają plan na kolejny sezon
We wtorek Zion Williamson pochwalił się imprezą, na której razem z partnerką dowiedzieli się, jakiej płci będzie ich dziecko. To bardzo mocno wkurzyło niejaką Moriah Mills, gwiazdę filmów dla dorosłych, z którą Williamson miał być związany od 2021 roku. Mills zaczęła zawodnika New Orleans Pelicans publicznie nazywać kłamcą i opublikowała całą serię print-screenów z rozmów pomiędzy nią i zawodnikiem. Oczywiście nie mamy pewności, że są autentyczne. Drama jednak goni dramę. Twitter pani Mills to jeden wielki roast na Ziona.
Zaraz po tym, gdy Zion pochwalił się informacją o tym, że będzie miał dziecko ze swoją dziewczyną Ahkeemą, Mills napisała na twitterze, że “ma się modlić, aby ona też nie była w ciąży”, w ten sposób sugerując, że jeszcze niedawno byli wyjątkowo blisko. Tak czy inaczej życzymy Zionowi wszystkiego dobrego i mamy nadzieję, że w przyszłym sezonie dopisze mu zdrowie, a dzięki temu będzie dostarczał kibicom rozrywkę. To ciągle jeden z najbardziej elektryzujących zawodników w NBA.