Sytuacja Los Angeles Lakers wygląda coraz gorzej. Pod nieobecność LeBrona Jamesa Lakers dwoili się i troili, by pokonać Denver Nuggets. Dwa zrywy Jokicia (w drugiej i ostatniej kwarcie) i spółki sprawiły jednak, że to drużyna ze stanu Kolorado triumfowała 129:118.
Nikola Jokic totalnie zdominował wydarzenia na parkiecie w crypto.com Arena. Podkoszowy spędził na parkiecie 33 minuty i w tym czasie zapisał 38 punktów, 18 zbiórek oraz 6 asyst. Ponadto trafił rewelacyjne 15 z 22 rzutów z gry oraz 8/11 z lini rzutów wolnych. Mógł też liczyć na solidne wsparcie kolegów, bowiem Will Barton rzucił 25 punktów, a Aaron Gordon zapisał 24 „oczka”.
Rewelacyjne zawody w barwach Los Angeles Lakers rozegrał Russell Westbrook, który zapisał na swoim koncie 27 punktów, 10 zbiórek oraz 7 asyst. Trafił też świetne 11/15 z gry oraz zanotował jedynie dwie straty. Innym koszykarzem drużyny z Miasta Aniołów, który otarł się o triple-double był Anthony Davis, który zakończył spotkanie z 28 punktami, 9 zbiórkami i 8 asystami. Z ławki 17 „oczek” dorzucił z kolei Carmelo Anthony.
Lakers z ostatnich 10 potyczek tylko dwukrotnie wychodzili zwycięsko. Przez to stracili 10. miejsce w konferencji Zachodniej. Podopieczni Franka Vogela tracą już dwa zwycięstwa do lokaty, która gwarantuje grę w fazie play-in. Do rozegrania zostały już tylko cztery spotkania…