Jordan jest wielkim fanem tej ikony sportu

skroluj w dół
Źródło zdjęcia:
AP Photo

To było dla kierowcy Mercedesa przeżycie niemal surrealistyczne, gdy rano obudziła go wiadomość tekstowa od samego Michaela Jordana. Przy okazji Gran Prix USA, Lewis Hamilton opowiedział o nietypowym zdarzeniu w jego życiu.

Sytuacja miała miejsce tuż przed wyścigiem o Grand Prix USA, które odbyło sie w miniony weekend. Lewis Hamilton ostatecznie został z wyścigu zdyskwalifikowany z powodu niezgodności technicznych w jego bolidzie, ale motywację miał konkretną, bowiem z samego rana, na kilka godzin przed startem, otrzymał wiadomość od… Michaela Jordana, który jest jego fanem. Siedmiokrotny mistrz Formuły 1 przyznał, że to było dla niego przeżycie nie z tego świata. Pokazuje, jak wiele MJ ma szacunku do legend innych sportów. 

- To szalone, ale rano wymieniałem się wiadomościami z Michaelem Jordanem - zaczął Hamilton. - Obudziła mnie jego wiadomość. To surrealistyczne, gdy spotykasz i masz okazję rozmawiać z bohaterami, których oglądałeś i podziwiałeś, gdy byłeś dzieckiem - mówił Hamilton. 

Zobacz także: Adams wypada na cały sezon!

Co ciekawe, Jordan swego czasu złożył Hamiltonowi propozycję. Otóż właściciel zespołu NASCAR widział go w jednym z samochodów swojej stajni. Miało to miejsce w 2021 roku, gdy Hamilton aktywnie walczył o kolejne tytuły mistrzowskie. Ostatnie sezony zostały zdominowane przez Red Bulla i Maxa Vestappena. Niewykluczone, że Hamilton po zakończeniu kariery w Formule 1 zdecyduje się spróbować swoich sił w innych sportach. Zaproszenie do NASCAR od samego Jordana zapewne jest nadal otwarte. 

Obserwuj nas w mediach społecznościowych

NBA
Otwórz stronę MVP na swoim
urządzeniu mobilnym i zapisz ją na pulpicie. Będziesz mieć dostęp do najnowszych artykułów w zasięgu ręki!
lifestyle
kadra
nba
biznes